Mariusz Wiktorowicz: Joanna Kapturska była pierwszą atakującą na naszej liście

Joanna Kapturska wraca do Orlen Ligi po dwóch sezonach spędzonych we Włoszech. Ostatnim klubem 28-latki była Obiettivo Risarcimento Vicenza. Wraz ze swoją drużyną awansowała ona do Serie A kobiet. Po sezonie zdecydowała się na powrót do kraju. - Gra we Włoszech mi się nie znudziła. To była kwestia tęsknoty za domem i Orlen Ligą. Będąc w Italii dwa lata samemu nie jest łatwo - mówiła atakująca.
[ad=rectangle]
Z pozyskania urodzonej w Poznaniu siatkarki radości nie krył Mariusz Wiktorowicz. Trener rzeszowianek miał już okazję współpracować z Kapturską w BKS-ie Aluprof Bielsko-Biała. - Asia to doświadczona zawodniczka, która dobrze zna Orlen Ligę. Potrzebowaliśmy kogoś z mocnym atakiem i dużym doświadczeniem. Będzie u nas występować na pozycji atakującej, ale pamiętamy ją także z występów na przyjęciu. Asia ma charakter wojowniczki, a my jesteśmy właśnie zespołem walczącym. Ona była pierwszą osobą na naszej liście, jeśli chodzi o tę pozycję. Bardzo się cieszę, że mamy ją w zespole. Pamiętam taki mecz w Pucharze CEV, kiedy z BKS-em pokonaliśmy Urałoczkę Jekaterynburg 3:0. Asia grała wtedy znakomicie i oby tak samo było w Developresie - mówi opiekun klubu ze stolicy Podkarpacia.

Przyjście 16-krotnej reprezentantki Polski otwiera nowy etap w historii Developresu. Wiesław Kozieł liczy, że w kolejnym sezonie uda się uniknąć kontuzji. Te były największą przeszkodą dla zespołu w poprzednich rozgrywkach. - Wszystko jest możliwe. Nikt się nie spodziewał w poprzednim sezonie, że Bogdan Serwiński i Muszynianka zdobędą brązowy medal. On trafił transferem rozgrywającej (Danica Radenković - przyp.red) tak, że jej wartość wzrosła kilkukrotnie. Nie było szans na zatrzymanie jej w Muszynie, bo Atom przebił oferty pozostałych klubów. Jeśli będzie pełny skład i zdrowe dziewczyny, to tanio skóry nie sprzedamy. Poprzedni sezon był dla nas na naukę. Musieliśmy dotknąć wszystkiego organizacyjnie i sportowo - wiceprezes Developresu SkyRes Rzeszów.

W przyszłym sezonie chcemy zająć miejsca 6-8 - rozmowa z Rafałem Mardoniem, prezesem Developresu SkyRes Rzeszów