Karol Kłos: Kibice w Częstochowie stęsknili się za meczami reprezentacji

W piątek i sobotę Biało-Czerwoni zmierzą się w Częstochowie w meczach Ligi Światowej z Iranem. - Kibice w tym mieście stęsknili się za reprezentacją - przyznał Karol Kłos.

Łukasz Witczyk
Łukasz Witczyk
Reprezentacja Polski tegoroczne rozgrywki Ligi Światowej rozpoczęli od dwóch zwycięstw nad Rosjanami i w tabeli grupy B zajmują drugą pozycję, ustępując o punkt reprezentacji USA. W Lidze Światowej nie ma łatwych spotkań i doskonale zdają sobie z tego sprawę wszystkie drużyny walczące w dwóch najlepszych grupach.
Biało-Czerwoni po raz kolejny będą musieli sobie radzić bez Karola Kłosa, który wciąż przechodzi rehabilitację. W Częstochowie Polacy zmierzą się z rewelacją ostatnich mistrzostw świata - reprezentację Iranu. - Myślę, że każdy z nas nie może się doczekać tych meczów, a ja osobiście jestem smutny, że nie będę mógł zagrać - przyznał kapitan reprezentacji Polski.

Reprezentanci Polski zdają sobie sprawę z siły rywala i nie ukrywają tego, że czeka ich trudne zadanie w starciu z Persami. - Wiemy jak dobrą drużyną jest Iran i co pokazał w poprzedniej edycji Ligi Światowej i mistrzostwach świata. Jest to zespół z najwyższej półki i to dla nas jest wielka radość i ogromne wyzwanie, przed którym stajemy kiedy wychodzimy na mecz przeciwko reprezentacji Iranu - ocenił Kłos.

Liga Światowa po raz pierwszy w historii zagości w Częstochowie. Fani spod Jasnej Góry dawno nie widzieli siatkówki na tak wysokim poziomie. W ostatnich latach miejscowy AZS walczy przede wszystkim o uniknięcie ostatniego miejsca w tabeli PlusLigi. - Kibice w Częstochowie naprawdę stęsknili się za meczami reprezentacji Polski. Myślę, że frekwencja dopisze i znów będziemy grać przy pełnych trybunach jak to zwykle w Polsce bywa - powiedział środkowy PGE Skry Bełchatów.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×