Mateusz Mika: Zakończyliśmy mecz w dobrym stylu
Reprezentacja Polski odniosła czwarte zwycięstwo, pokonując w sobotę Irańczyków 3:2. Biało-Czerwoni z kompletem zwycięstw zajmują drugie miejsce w grupie B Ligi Światowej.
Natalia Witczyk
W piątek podopieczni Stephane'a Antigi pokonali swoich przeciwników w czterech setach, jednak w pomeczowych wypowiedziach przyznawali, że w sobotę spodziewają się o wiele trudniejszego przetarcia. W rzeczywistości tak właśnie było, a drugi mecz z reprezentacją Iranu zakończył się dopiero w piątym secie, wygranym przez Polaków 15:6.
Teraz przed polskim zespołem pierwsze wyjazdowe pojedynki. W piątek oraz sobotę Polacy zagrają w Hoffman Estates z reprezentacją USA. - Mamy przed sobą spotkanie z drugą, niepokonaną drużyną w naszej grupie. Będzie to weryfikacja tego, w jakim miejscu aktualnie się znajdujemy. Nie można jednak aktualnych, jak i przyszłych wyników brać jako wyznacznik tego, co będzie się działo w najważniejszej części sezonu kadrowego. Na razie wszystkie drużyny się docierają, ponieważ to dopiero początek rozgrywek. Każdy gra nierówno i ma jakieś problemy - zakończył Mateusz Mika.
Mateusz Mika: Po meczach z USA okaże się czy jesteśmy faworytem