Aaron Russell: Chcemy wygrać Ligę Światową

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych przegrała trzeci mecz w tegorocznej Lidze Światowej, ulegając Polakom 2:3. Amerykański zespół już wcześniej zapewnił sobie awans do Final Six.

Podopieczni Johna Sperawa byli faworytami pojedynków w Tauron Arenie Kraków. W swoich ostatnich meczach z reprezentacją Polski, Amerykanie potrafili znaleźć patent na grę przeciwników, zdecydowanie zwyciężając.
[ad=rectangle]
Inny przebieg miał jednak piątkowy mecz, w którym Biało-Czerwoni postawili trudne warunki, wygrywając w tie-breaku. - W piątek rozegraliśmy naprawdę ciężki pojedynek. Obydwie drużyny zaprezentowały się z bardzo dobrej strony w polu serwisowym oraz grze na siatce. W końcówce meczu nie daliśmy rady dotrzymać Polakom tempa. Jednak atmosfera była wspaniała i cieszę się, że kibice dopisali - powiedział w rozmowie z portalem SportoweFakty.pl przyjmujący, Aaron Russell.

[tag=30127]

Reprezentacja USA[/tag] udział w Final Six, które odbędzie się w Rio de Janeiro miała już zapewniony. Przypieczętowaniem promocji do najlepszej szóstki Ligi Światowej było zwycięstwo Polaków z Iranem w ubiegłą niedzielę. - Myślę, że rzeczywiście zagraliśmy bez presji, ale za wszelką cenę chcieliśmy zwyciężyć. Mecze z Polakami są świetnym przygotowaniem przed turniejem finałowym w Rio de Janeiro. Ten pojedynek na pewno nie będzie się różnił poziomem od tych, które przyjdzie nam rozegrać w Brazylii - dodawał 22-latek.

Aaron Russell (nr 2) jest ważnym ogniwem reprezentacji USA
Aaron Russell (nr 2) jest ważnym ogniwem reprezentacji USA

Marzeniem reprezentanta USA jest powtórzenie wyniku sprzed roku, kiedy to podopieczni Johna Sperawa zwyciężyli w rozgrywkach Ligi Światowej. Oprócz udziału w Final Six, amerykańską drużynę czeka również Puchar Świata w Japonii. - Chcemy wygrać wszystko, co tylko jest możliwe. Nie rozgraniczmy sezonu na poszczególne rozgrywki. Naszym nadrzędnym celem jest kwalifikacja olimpijska. Oczywiście w najbliższym czasie chcemy osiągnąć sukces w Lidze Światowej. Najlepiej, gdyby udało się powtórzyć sukces sprzed roku, kiedy to zajęliśmy pierwsze miejsce - podkreślał Russell.

W sobotę rozegrany zostanie kolejny mecz pomiędzy kadrami Stanów Zjednoczonych i Polski. Zwycięzca zajmie pierwsze miejsce w grupie B. - Do sobotniego meczu podejdziemy podobnie, jak do poprzednich. Liczy się tylko wygrana - zakończył Amerykanin.

Komentarze (1)
Artur Kwiatkowski
4.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Nie bój żaby gościu - Polska NIGDY Wam na to nie pozwoli!!!!!!!