LŚ 2015: Emocje gwarantowane. Będzie trzeci medal Polaków? - zapowiedź turnieju Final Six

Od środy 15 lipca oczy siatkarskiego świata skierują się na Rio de Janeiro, gdzie sześć najlepszych zespołów tegorocznej edycji Ligi Światowej będzie rywalizować o medale.

W tym artykule dowiesz się o:

Tytułu najlepszej drużyny Ligi Światowej będą bronić siatkarze ze Stanów Zjednoczonych. Ich zeszłoroczny występ w turnieju finałowym był wyśmienity. Choć grupową rywalizację rozpoczęli od porażki z Włochami 0:3, to już następnego dnia wkroczyli na ścieżkę zwycięstw. Po półfinałowym triumfie nad Irańczykami, w finale spotkali się z Brazylijczykami.
[ad=rectangle]
Canarinhos byli trudnym przeciwnikiem, po tym jak rok wcześniej uplasowali się na drugim miejscu, chcieli zasmakować w złocie. Już premierowa odsłona finałowego starcia była niezwykle emocjonująca, gdyż zakończyła się grą na przewagi i wygraną USA 31:29. Rywale szybko doprowadzili do remisu w meczu, by w dwóch następnych setach przegrać. Tym sposobem Brazylijczycy pożegnali się z marzeniami o dziesiątym złotym krążku Ligi Światowej, a Amerykanie zdobyli swój drugi medal z najcenniejszego kruszcu.

Zeszłoroczny turniej finałowy niewątpliwie był emocjonujący, lecz dla polskich kibiców siatkówki stracił nieco na atrakcyjności, gdyż Biało-Czerwonym nie udało się zakwalifikować do najlepszej szóstki rozgrywek. Jednak wszyscy pamiętamy, co stało się w dalszej części roku 2014. Polacy zostali mistrzami świata. Tym razem przed nimi turniej finałowy, a w następnym rozdziale sezonu reprezentacyjnego walka o awans do igrzysk olimpijskich.

Najbardziej utytułowanym zespołem Ligi Światowej są Canarinhos, którzy mogą pochwalić się łącznie osiemnastoma medalami, w tym dziewięciokrotnie stawali na najwyższym stopniu podium. Następni w klasyfikacji są Włosi oraz Rosjanie (będący "spadkobiercami" ZSRR). Obie kadry narodowe zdobyły dotychczas po piętnaście krążków, lecz Włosi ośmiokrotnie okazywali się najlepsi, a Sborna tylko trzykrotnie. Te trzy zespoły zdominowały rozgrywki World League, jeżeli wziąć pod uwagę ich dorobek medalowy. Jednak z tego grona szansę na poprawienie swojego bilansu mają w tym roku jedynie dwie drużyny, a mianowicie Brazylijczycy i Włosi, Rosjanie bowiem zaliczyli fatalny występ i spadli z I Dywizji.

Choć już w swoich pierwszych występach w rozgrywkach polska reprezentacja zaskakiwała nawet największych faworytów, to dopiero w ostatnich latach udało jej się przedrzeć do grona medalistów. Pierwszy krążek Biało-Czerwoni zdobyli pod wodzą Andrei Anastasiego, gdy w roku 2011 przed własną publicznością stanęli na najniższym stopniu podium. Rok później poprawili ten rezultat, zdobywając złoto.

Tegoroczna edycja swój finał będzie miała na brazylijskiej ziemi, areną zmagań będzie Rio de Janeiro. Będą to piąte finały w Brazylii. Warto zaznaczyć, że dotychczas Canarinhos przed własną publicznością zdobyli trzy medale - jeden złoty i dwa srebrne, lecz po raz ostatni, w roku 2008, występy zakończyli poza podium. W historii Ligi Światowej gospodarze finałów zdobywali złoty medal pięć razy, a po raz ostatni w roku 1996 w Rotterdamie!

Wszystkie edycje Ligi Światowej

EdycjaGospodarz finałówZłoty medalSrebrny medalBrązowy medalMiejsce Polaków
1990 Osaka Włochy Holandia Brazylia -
1991 Mediolan Włochy Kuba ZSRR -
1992 Genua Włochy Kuba USA -
1993 Sao Paulo Brazylia Rosja Włochy -
1994 Mediolan Włochy Kuba Brazylia -
1995 Rio de Janeiro Włochy Brazylia Kuba -
1996 Rotterdam Holandia Włochy Rosja -
1997 Moskwa Włochy Kuba Rosja -
1998 Mediolan Kuba Rosja Holandia 10.
1999 Mar del Plata Włochy Kuba Brazylia 8.
2000 Rotterdam Włochy Rosja Brazylia 8.
2001 Katowice Brazylia Włochy Rosja 7.
2002 Belo Horizonte Rosja Brazylia Jugosławia 5.
2003 Madryt Brazylia Serbia i Czarnogóra Włochy 9.
2004 Rzym Brazylia Włochy Serbia i Czarnogóra 7.
2005 Belgrad Brazylia Serbia i Czarnogóra Kuba 4.
2006 Moskwa Brazylia Francja Rosja 7.
2007 Katowice Brazylia Rosja USA 4.
2008 Rio de Janeiro USA Serbia Rosja 5.
2009 Belgrad Brazylia Serbia Rosja 11.
2010 Cordoba Brazylia Rosja Serbia 10.
2011 Gdańsk/Sopot Rosja Brazylia Polska 3.
2012 Sofia Polska USA Kuba 1.
2013 Mar del Plata Rosja Brazylia Włochy 11.
2015 Florencja USA Brazylia Włochy 8.
2015 Rio de Janeiro ? ? ? ?

[nextpage]

Jeszcze nie rozegrano pierwszego meczu tegorocznego Final Six, a już można powiedzieć, że turniej finałowy wzbudza wielkie emocje. To za sprawą włoskiej reprezentacji, z której dyscyplinarnie zostało usuniętych czterech zawodników. Mowa o Iwanie Zajcewie, Giulio Sabbim, Luigim Randazzo oraz Draganie Travicy, którzy nie wrócili na noc do hotelu. Podejmując taką decyzję, w porozumieniu z federacją, Mauro Berruto osłabił swoją drużynę, lecz udowodnił, że w jej szeregach nie ma równych i równiejszych.

Za sprawą reprezentacji Włoch zrobiło się więc gorąco zanim zespoły jeszcze rozpoczęły walkę o złoty medal Ligi Światowej. Jednak można założyć w ciemno, że następne dni w Rio de Janeiro będą równie ciekawe.

O miano najlepszego zespołu tegorocznej edycji zawalczą Brazylijczycy (gospodarze Final Six), Amerykanie (1. miejsce w grupie B), Francuzi (zwycięzcy II Dywizji), Włosi (3. miejsce w grupie A), Serbowie (2. miejsce w grupie A, za Canarinhos) oraz Polacy (2. miejsce w grupie B).

Przez pierwsze trzy dni, czyli środę, czwartek i piątek, rywalizacja będzie toczyć się w dwóch grupach, a każdego dnia zostaną rozegrane po dwa spotkania. Trudno jednoznacznie wskazać zdecydowanego faworyta do złotego medalu, w turniejach tego typu często decydująca okazuje się być dyspozycja dnia, a także mentalność zawodników. Jeżeli rozpoczną oni zmagania od porażki, mogą ze sportową złością podnieść się w efektowny sposób, tak jak rok temu zrobili to Amerykanie, lub mogą w drugim meczu przegrać ponownie.

Ważny jest również rozkład pojedynków, na komfort dnia przerwy będą mogli pozwolić sobie w grupie I Trójkolorowi, a w grupie J Serbowie. Z dwoma dniami meczowymi z rzędu będą musieli poradzić sobie Brazylijczycy (15-16 lipca), Amerykanie (16-17 lipca), Włosi (15-16 lipca), a przede wszystkim Polacy, którzy swoje spotkania rozegrają w czwartek i piątek. W przypadku awansu do meczów o medale, Biało-Czerwonych czeka prawdziwy maraton, w którym liczyć będzie się wytrzymałość.

Co ciekawe, tylko jedna z ekip uczestniczących w Final Six może poszczycić się mianem niepokonanej. Przez fazę grupową swojej dywizji przeszła niczym burza, odnosząc dwanaście zwycięstw i tracąc tylko pięć setów. Mowa o reprezentacji Francji, która w turnieju finałowym II Dywizji bez straty ani jednej partii najpierw pokonała Argentynę, a w decydującym starciu Bułgarów. Francuzi zdominowali rozgrywki swojej dywizji, a teraz stoją przed szansą walki o medale Ligi Światowej.

Najgorszym bilansem fazy grupowej spośród pozostałych finalistów legitymują się Włosi (sześć zwycięstw, sześć porażek). Z kolei dziewięć wygranych i trzy przegrane zapisali na swoim koncie Brazylijczycy i Amerykanie, Biało-Czerwoni odnieśli osiem zwycięstw i ponieśli cztery porażki, natomiast siedmiokrotnie lepsi od rywali okazywali się Serbowie, którzy przegrali pięć razy.

Terminarz Final Six Ligi Światowej 2015:

Grupa I
1. Brazylia
2. USA
3. Francja

Brazylia - Francja / 15 lipca, godz. 19:05 *
Brazylia - USA / 16 lipca, godz. 19:05
USA - Francja / 17 lipca, godz. 19:05

Grupa J
1. Włochy
2. Serbia
3. Polska

Serbia - Włochy / 15 lipca, godz. 21:05
Polska - Włochy / 16 lipca, godz. 21:05
Serbia - Polska / 17 lipca, godz. 21:05

Półfinały
Półfinał 1 / 18 lipca, godz. 15:00
Półfinał 2 / 18 lipca, godz. 17:05

Mecze o medale
Mecz o 3. miejsce / 19 lipca, godz. 14:10
Finał / 19 lipca, godz. 16:30

* godziny podane według czasu polskiego

Komentarze (7)
avatar
ALLEZ
15.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
" są ważniejsze imprezy od wyniku w F6". I o to chodzi. Obysmy tego my, kibice, nie stracili z oczu.
Antiga powtarzal: naszym celem jest Puchar Swiata -> Igrzyska olimpijskie, ale kto by tam g
Czytaj całość
avatar
Riorwar
14.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
W półfinałach najpewniej będą Polska, Serbia, Francja i Brazylia. Coś czuję, że już w półfinale możemy zagrać z gospodarzami turnieju. 
avatar
Taab
14.07.2015
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
W zależności jak na to spojrzeć, to ten terminarz tak niby nie jest pod nas ułożony, no bo nasz mecz z Serbami zamyka grupowe granie, a przez to (zakładając oczywiście awans), przesadnie chłopa Czytaj całość
avatar
marulek
14.07.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Z Serbami będzie ciężko, ale osłabieni Włosi są w zasięgu ;)