MŚ kadetów: Polacy pokonali Iran. "Nie obyło się bez prowokacji"

W pierwszym spotkaniu rozgrywanych w Argentynie mistrzostw świata kadetów Polacy rozprawili się z Bułgarią 3:1. Tym razem na ich drodze stanęli Irańczycy, którzy również musieli uznać wyższość podopiecznych Sebastiana Pawlika.
[ad=rectangle]
W premierowej odsłonie lepiej spisywali się gracze z Iranu, Biało-Czerwoni byli spięci i oddawali rywalom punkty po własnych pomyłkach, dlatego to Irańczycy objęli prowadzenie. W drugim secie nie brakowało walki, końcówka dostarczyła wielu emocji, ale to Polacy rozstrzygnęli ją na swoją korzyść. - W pierwszej partii popełniliśmy chyba za dużo błędów, następne sety były już dużo lepsze w naszym wykonaniu, przede wszystkim poprawiliśmy się w zagrywce i w ataku - informuje Tomasz Fornal, przyjmujący polskiej kadry.

Po zmianie stron nasi reprezentanci całkowicie przejęli inicjatywę, nie pozwalając Irańczykom na zaprezentowanie ich stylu gry. Najpierw triumfowali różnicą 7 punktów, a czwarty set to już niemalże nokaut. Biało-Czerwoni oddali przeciwnikom tylko 15 "oczek". Najskuteczniejszym zawodnikiem w polskiej ekipie był Tomasz Fornal, zdobywca 18 punktów.

Polscy kadeci od zwycięstwa z Bułgarią rozpoczęli swój udział w mistrzostwach świata

Zawodnik podkreśla, że Irańczycy to zdecydowanie najmocniejszy rywal w grupie. - Był to bardzo trudny mecz. Wiedzieliśmy o tym, że Iran to dobra drużyna, że musimy nastawić się na twardą walkę. Mają dwóch dobrych siatkarzy, a ich wyeliminowanie ułatwiło nam grę - komentuje. Seniorska reprezentacja Persów znana jest z tego, że lubi prowokować. Podobnie było w przypadku kadetów. - Irańczycy próbowali nas prowokować przez siatkę, uśmiechali się ironicznie, żywiołowo okazywali entuzjazm po zdobytym punkcie. Ale my nie zwracaliśmy na to uwagi - zdradza niespełna 18-letni siatkarz.

Kluczem do zwycięstwa była zwłaszcza dobra postawa w zagrywce i ataku. Biało-Czerwoni zapisali na swoim koncie aż 13 asów serwisowych! Po pięć zdobyli Tomasz Fornal i Dawid Woch, dwa dorzucił Bartosz Kwolek, a Jakub Kochanowski zdobył jedno "oczko" bezpośrednio z zagrywki.

Przed Polakami dzień przerwy, w poniedziałek zagrają z reprezentacją Chile. - Na pewno zwycięstwa z najsilniejszym rywalem w grupie podbudowują i dodają pewności na kolejne starcia - mówi Tomasz Fornal.

Iran - Polska 1:3 (25:20, 24:26, 18:25, 15:25)
Iran:

Rasoul, Aliasghar, Tayeb, Amirhossein, Esmaeil M., Javad, Esmaeil T. (libero) oraz Mirbabak, Porya, Mahmood, Ali R., Ali Y.

Polska: Droszyński, Fornal, Kochanowski, Kwolek, Ziobrowski, Woch, Masłowski (libero) oraz Niemiec, Kozub.

Tabela grupy C mistrzostw świata kadetów:

#dziejesiewsporcie: Świetny lob wolejem

Niespodziewany problem polskich kadetów podczas MŚ. "My jednak nie narzekamy, tylko robimy swoje"