PŚ: Wicemistrz Afryki na rozgrzewkę - zapowiedź meczu Polska - Tunezja

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Siatkarze reprezentacji Polski wtorkowym meczem z Tunezją, rozpoczną zmagania w Pucharze Świata. Wicemistrzowie Afryki, to pierwsza przeszkoda w walce o główne trofeum i przepustkę na igrzyska olimpijskie.

Relacja na żywo z meczu Polska - Tunezja rozpocznie się o godzinie 11:40 (TUTAJ).

W ostatnim czasie Stephane Antiga wielokrotnie podkreślał, że dla jego podopiecznych dobry występ w Pucharze Świata to jeden z priorytetów w trwającym sezonie reprezentacyjnym. Turniej organizowany w Japonii, jest bowiem pierwszą okazją do wywalczenia przepustek na igrzyska olimpijskie w Brazylii. We wtorek, Biało-Czerwoni będą mieli okazję uczynić pierwszy krok w kierunku realizacji wyznaczonego celu. W starciu z wicemistrzem Afryki, pojawiającym się na największych imprezach siatkarskich wyłącznie w roli ucznia, scenariusz meczu może być tylko jeden.

Reprezentacja Tunezji, sklasyfikowana na 15. miejscu w rankingu FIVB, jeszcze nigdy nie zdołała stanąć na podium imprezy ogólnoświatowej. Prawo startu na turnieju w Japonii, ekipa znad Morza Śródziemnego zapewniła sobie sięgając po srebrny medal mistrzostw Afryki. W walce o złoto, podopieczni Fathiego Mkaouara musieli uznać wyższość Egiptu, który przed kilkoma miesiącami wywalczył 2. miejsce w rozgrywkach III dywizji Ligi Światowej. W Pucharze Świata, Tunezyjczycy zagrają po raz ósmy. Najlepszy wynik w tych rozgrywkach, uzyskali w 1981 i 1991 roku, kończąc zmagania na ósmej pozycji.

W kadrze Tunezji próżno szukać zawodników o wielkich nazwiskach. Większość graczy na ncodzień rywalizuje w rozgrywkach krajowych. Czołowymi postaciami zespołu są Nabil Miladi oraz Marouen Garci.

Reprezentacja Tunezji to jedna z najsłabszych ekip na Pucharze Świata w Japonii
Reprezentacja Tunezji to jedna z najsłabszych ekip na Pucharze Świata w Japonii

Reprezentacja Polski po tym jak sięgnęła po triumf na mundialu, przeszła spore zmiany. Mecze w Lidze Światowej oraz niedawno zakończony Memoriał Huberta Jerzego Wagnera pokazały jednak, że Biało-Czerwoni nie stracili na jakości. Nic więc dziwnego, że oczekiwania wobec zespołu są spore. Sami zawodnicy również nie ukrywają, że do Japonii udali się, aby powalczyć o złoto.

Nastawienia polskiego zespołu nie zmieniają nawet mecze towarzyskie, rozegrane na kilka dni przed starciem turnieju w Azji. Podopieczni Stephane Antigi przegrali z Argentyną 0:3 oraz pokonali ekipę Suntory Sunbirds Osaka 3:1. W starciu przeciwko Japończykom, mistrzowie świata imponowali grą blokiem, a jednym z najlepiej punktujących graczy był powracający do zespołu po kontuzji Karol Kłos (13 punktów).

Sytuacja kadrowa w polskim zespole przed pierwszym meczem Pucharu Świata, pozwala optymistycznie spoglądać w przyszłość. Trener Stephane Antiga ma bowiem do dyspozycji wszystkich graczy, jakich zdecydował się zabrać do Azji. Co prawda w ostatnich dniach z problemami zdrowotnymi zmagali się Michał Kubiak oraz Bartosz Kurek, jednak według najnowszych informacji udało się zażegnać problemy i obaj powinni być gotowi do gry. To bardzo ważne, bowiem drużynę czeka siatkarski maraton. - Przed nami jedenaście spotkań i nie da się grać ich jedną szóstką. Na pewno każdy zawodnik będzie miał możliwość wyjścia na boisko i pomoże w odniesieniu zwycięstwa. Naszym zadaniem nie jest szukanie najlepszej szóstki, bo na pewno takiej nie będzie. Aby móc wygrać każde spotkanie, będziemy musieli dokonywać zmian w ustawieniu. Przez te dwa tygodnie zagramy ciężkie mecze, więc każdy zawodnik musi być gotowy do gry - powiedział Philippe Blain w wywiadzie dla serwisu pzps.pl.

Historia spotkań meczów Polska - Tunezja, przemawia zdecydowanie na korzyść naszych siatkarzy. Obie ekipy w Pucharze Świata rywalizowały dwukrotnie. Biało-Czerwoni nie stracili w nich nawet seta. Po raz ostatni taka konfrontacja miała miejsce w 1981 roku. W Saga podopieczni Aleksandra Skiby triumfowali 3:0 (15:3, 15:8, 15:2). Asystent Stephane'a Antigi przestrzega jednak przed lekceważeniem przeciwnika. - Tunezja nie gra tak jak Rosja, ale też jest niebezpieczna. Na pewno nie jest zła drużyna. Najważniejsze jednak dla nas jest to, aby dobrze wejść w turniej. Oczywiście najlepiej byłoby abyśmy wszystkie mecze wygrali. Ale to będzie trudne - przyznał Philippe Blain.

Polska - Tunezja / wtorek, 8 września 2015 r., godz. 11.40

Źródło artykułu:
Czy reprezentacja Tunezji zdoła urwać seta Biało-Czerwonym?
Tak
Nie
Zagłosuj, aby zobaczyć wyniki
Trwa ładowanie...
Komentarze (1)
Elos
8.09.2015
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Do boju ORŁY !! Dzisiaj trening, jutro bój - oczywiście wszyscy wierzą w 2 zwycięstwa na dzień dobry :) pozdro dla wszystkich fanów siatki