Faworytem pojedynku pomiędzy reprezentacją Kanady a reprezentacją Tunezji byli siatkarze z Kraju Klonowego Liścia. Ich rywale bowiem przystępowali do meczu z bilansem 0-10! Przewaga uwidoczniła się już na samym początku spotkania, Kanadyjczycy byli lepsi przede wszystkim w ataku, który zapewnił im spokojne utrzymywanie prowadzenia.
Wicemistrzowie Afryki w drugiej partii pokazali pazur, wykorzystali bowiem błędy przeciwników, które poparte dobrą grą zagwarantowały im przewagę. Jednak Kanadyjczycy otrząsnęli się z marazmu już po pierwszej przerwie technicznej (12:10). Od tego momentu na boisku przeważali już tylko podopieczni Glenna Hoaga, którzy pewnie kroczyli do zwycięstwa w całym meczu.
W szeregach Kanadyjczyków dobrze spisywali się Nicholas Hoag i Gavin Schmitt, dzięki którym początek trzeciego seta potoczył się pod zdecydowane dyktando ich zespołu. Trener Hoag zdecydował się na zmianę: Schmitta godnie zastąpił Steven Marshall, a Tunezyjczycy na tle swoich przeciwników prezentowali się bardzo słabo.
Kanada - Tunezja 3:0 (25:19, 25:21, 25:17)
Kanada: Perrin (14), N. Hoag (13), Schmitt (9), Duff (7), Vandoorn (3), Sanders (2), Lewis (libero) oraz Bann (libero), Marshall (7), Verhoeff (2), Schneider.
Tunezja: Nagga (9), Miladi (6), Moalla (6), Agrebi (5), Karamosli (3), Jerbi (2), Korbosli (libero) oraz Kaabi (4), Ben Othmen (2), M'rabet.
MVP: Nicholas Hoag (Kanada)