Polskie siatkarki pewne występu w kwalifikacjach do IO
Kadra Jacka Nawrockiego może być pewna udziału w styczniowych eliminacjach olimpijskich dzięki awansowi do fazy pucharowej tegorocznych mistrzostw Europy.
Chyba największą obawą, jaka towarzyszyła kibicom reprezentacji Polski kobiet w związku z występem w mistrzostwach Europy w Belgii i Holandii, była możliwość spadku w rankingu CEV na skutek zupełnie nieudanego występu w europejskim czempionacie i opuszczenie miejsca gwarantującego udział w europejskich kwalifikacjach kobiecych kadr do igrzysk olimpijskich w Rio de Janeiro. Po zwycięstwie Polek ze Słowenią (3:0) i korzystnych rozstrzygnięciach w pozostałych grupach turnieju możemy odetchnąć z ulgą.
Jak wygląda obecnie sytuacja we wspomnianym wcześniej zestawieniu?Polskie siatkarki otrzymały za występ sprzed dwóch lat (11 miejsce po porażce w 1/8 finału z Włoszkami) 80 punktów. Dzięki drugiemu miejscu, jakie zawodniczki Jacka Nawrockiego zajęły w bakijskich Igrzyskach Europejskich, udało im się utrzymać 6. miejsce w rankingu. Jak pokazuje tabela, różnice punktowe między zespołami czołowej dwunastki mistrzostw Europy są minimalne, poszczególne miejsca różnią jedynie dwa "oczka".
Załóżmy pesymistycznie, że Biało-Czerwone powtórzą wynik z turnieju rozgrywanego w Niemczech i Szwajcarii, przegrywając z Białorusią w barażach o ćwierćfinał imprezy: nawet jeśli znajdujące się tuż za Polską Holandia, Belgia i Chorwacja osiągną zdecydowanie lepszy wynik od naszej kadry, Polki nie spadną w rankingu CEV niżej niż własnie na 9. pozycję. Zespoły Bułgarii i Azerbejdżanu, które odpadły z ME 2015 po fazie grupowej, nie mają już żadnych szans na wyprzedzenie naszej reprezentacji, a tracące do niej 36 punktów Czeszki nie znalazłyby się na 9. miejscu nawet w razie zwycięstwa w całym europejskim czempionacie.