ME 2015: Polacy rozpoczynają rozgrzewkę przed wielkimi bitwami
Podopieczni Stephana Antigi trafili do łatwej grupy i każdy inny wynik niż trzy pewne zwycięstwa zostaną uznane w kraju za niepowodzenie. Na początek Biało-Czerwoni spróbują zainkasować komplet punktów w rywalizacji z Belgami.
Po losowaniu grup nad Wisłą zapanował optymizm. Aktualni mistrzowie świata zostali przydzieleni do grupy C, w której będą rywalizować z drużynami Słowenii, Białorusi i Belgii. Rywale zdecydowanie ze średniej europejskiej półki z którymi Biało-Czerwoni, jeśli zagrają na swoim nominalnym poziomie, nie powinni mieć problemów.
Reprezentacja Polski przystępuje do rywalizacji o prymat na Starym Kontynencie po dużym rozczarowaniu, jakim był brak wywalczenia awansu na igrzyska olimpijskie z Pucharu Świata. Drużyna znad Wisły przez cały turniej szła jak burza, odnosząc dziesięć kolejnych zwycięstw. Wszystko prysło niczym bańka mydlana w ostatnim starciu z Włochami. Polacy przegrali 1:3 z kadrą Azzurri, w efekcie czego zajęli trzecie miejsce w turnieju. Do zrealizowania celu zabrakło im wygrania jednej partii więcej w pojedynku z włoskim zespołem.
Zdecydowanym faworytem piątkowego meczu będzie reprezentacja Polski. Wygrane dwa towarzyskie starcia ze Słowacją wskazują, że Polacy rozpoczną mecz w następującym zestawieniu: Bartosz Kurek, Fabian Drzyzga, Piotr Nowakowski, Mateusz Bieniek, Michał Kubiak, Rafał Buszek i Paweł Zatorski. Jedyny znak zapytania można postawić przy drugim przyjmującym. W drugim starciu w Bratysławie dobry pojedynek rozegrał Mateusz Mika. Imponowała jego gra zwłaszcza w polu zagrywki. Czy tym występem siatkarz Lotosu Trefla Gdańsk ponownie przekona do siebie francuskiego szkoleniowca? Odpowiedź już w piątkowy wieczór.
Polska - Belgia / 09.10.2015r. (piątek), godz. 19:30
Majdan: największy błąd? Nie poszedłbym do PAOK-u