Dominacja wrocławianek w meczu z KSZO Ostrowiec SA nie podlegała dyskusji. Ostrowczanki od czasu do czasu zrywały się do odrabiania strat, jednak w ogólnym rozrachunku na niewiele się to zdało. Impel Wrocław kontrolował spotkanie i pewnie wygrał 3:0.
Przewaga siatkarek trenera Nicoli Negro była widoczna w każdym elemencie. Wrocławianki postawiły aż 14 bloków przy zaledwie 5 punktach rywalek. Świetnie w tym elemencie spisała się Aleksandra Sikorska i Andrea Kossanjowa, zdobywczynie odpowiednio 5 i 4 oczek. Również serwis Impelek zrobił różnicę - sama Milena Radecka zaskoczyła rywalki czterokrotnie.
Bardzo dobry debiut we Wrocławiu zaliczyła Katarzyna Skowrońska-Dolata. Atakująca polskiej kadry skończyła 11 z 25 prób w ataku, lecz trzeba przyznać, że parokrotnie atakowała z sytuacyjnych piłek. Do tego dorobku dołożyła dwa punkty w bloku i cały pojedynek zakończyła z 13 oczkami. Tylko dwa punkty mniej zdobyły Andrea Kossanjowa i Kristin Hildebrand.
Największą bolączką ostrowczanek okazał się atak. KSZO nie stwarzało zagrożenie ze skrzydeł, notując zaledwie 28 proc. skuteczności. Przy 48 proc. wrocławianek ten wynik prezentuje się bardzo słabo.
Impel | Element | KSZO |
---|---|---|
5 | Asy serwisowe | 1 |
14 | Bloki | 5 |
48 proc. | Skuteczność w ataku | 28 proc. |
6 | Błędy w ataku | 5 |
47 proc. | Przyjęcie pozytywne | 39 proc. |
22 proc. | Przyjęcie perfekcyjne | 21 proc. |