Podopieczni Andrei Gianiego powitani jak bohaterowie. Euro 2019 w Słowenii?

Siatkarze reprezentacji Słowenii okazali się "czarnym koniem" turnieju Mistrzostw Europy 2015. Podopieczni Andrei Gianiego w kraju zostali powitani niczym bohaterowie. Burmistrz Lublany mówił natomiast o chęci organizacji Euro w 2019 roku.

- Jestem bardzo szczęśliwy. Bez tych facetów byłoby niemożliwe, aby dostać się do finału. Przeżyłem wspaniałe doświadczenie. Emocje są bardzo silne - powiedział Andrea Giani zwracając się do zgromadzonych na Placu Kongresowym kibiców, chcących podziękować zawodnikom za historyczny sukces.

Mimo niekorzystnej pogody i padającego deszczu, nie zabrakło przedstawicieli władz miasta. Burmistrz Lublany Zoran Janković podczas swojego przemówienia zdradził, że Słowenia będzie ubiegać się o prawo organizacji turnieju mistrzostw Europy w 2019 roku.

Najlepszy atakujący mistrzostw Europy i kapitan drużyny narodowej Słowenii Tine Urnaut przyznał z kolei, że dopiero teraz zaczyna zdawać sobie sprawę z tego, co tak naprawdę udało się osiągnąć. Mitja Gasparini natomiast nie ukrywał zaskoczenia liczbą kibiców, którzy zgromadzili się na Placu Kongresowym. - To dla mnie wielka przyjemność widzieć tylu fanów. Nigdy bym nie przypuszczał, że coś takiego się wydarzy. To jest jak sen, który się spełnił - przyznał siatkarz.

Komentarze (0)