Katarzyna Skowrońska-Dolata motorem napędowym Impela Wrocław

Katarzyna Skowrońska-Dolata w spotkaniu z Developresem SkyRes Rzeszów należała do najlepszych siatkarek na parkiecie. Atakująca Impela poprowadziła swoje koleżanki do pewnego triumfu 3:0.

Marcin Górczyński
Marcin Górczyński

Katarzyna Skowrońska-Dolata wróciła do polskiej ligi po 10 latach nieobecności i każdy jej występ przykuwa sporą uwagę. W 2. kolejce z PTPS-em Piła trener Nicola Negro dał odpocząć swojej liderce. Atakująca kadry narodowej wróciła do szóstki na kolejny mecz i została najlepiej punktującą siatkarką na placu gry.

Reprezentantka Polski zdobyła 15 "oczek" i na tle Developresu SkyRes Rzeszów wydawała się zawodniczką z innego siatkarskiego świata. Impel Wrocław, prowadzony do triumfu przez Skowrońską-Dolatę, nie pozostawił najmniejszych wątpliwości i wygrał 3:0, nie pozwalając rywalkom na zdobycie przynajmniej 20 punktów. - Trzeba cieszyć się z tego, że możemy się zgrywać i kontrolować grę. Prezentowałyśmy bardzo dobrą zagrywkę i dzięki temu było nam łatwiej - analizowała Skowrońska-Dolata.
Wrocławianki, podobnie jak pozostałe zespoły z ligowej czołówki, przez znaczną część przygotowań trenowały w okrojonej kadrze. Trener Negro dopiero od niedawna ma do dyspozycji wszystkie siatkarki, więc naturalne wydają się problemy ze zgraniem drużyny.

- Część z nas się zna, część nie. Ostatnio miałyśmy mało czasu na trening, gramy więcej meczów, dlatego należy wykorzystywać każdą chwilę nawet w spotkaniach ligowych i czerpać jak najwięcej dla nas, by być gotowym na resztę sezonu - powiedziała reprezentantka kraju.

Przed Impelkami niezwykle ważne pojedynki. W ciągu tygodnia wrocławianki zagrają w lidze z Chemikiem Police oraz PGE Atomem Treflem Sopot, a w Lidze Mistrzyń na zespół z Dolnego Śląska czeka Telekom Baku. - Kibice, wszyscy dookoła i my także czekamy na takie spotkania, na które motywacja przychodzi sama.  Ja oczekuję na te mecze z niecierpliwością - przyznała Skowrońska-Dolata.

Pierwszy rywal wrocławianek w Lidze Mistrzyń stanowi sporą niewiadomą. O sile azerskiego zespołu nie jest w stanie wiele powiedzieć nawet Skowrońska-Dolata, która przez dwa lata występowała w Azerbejdżanie. - Nie oglądałam jeszcze materiału, widziałam tylko zmianę nazwisk. Zespół został totalnie przebudowany - stwierdziła atakująca Impela, jednocześnie powstrzymując się od osądów na temat Telekomu Baku.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×