W sobotni wieczór kibice zgromadzeni w szczecińskiej hali Azoty Arena oczekiwali czegoś wyjątkowego. Zapewne wybierając się w Halloween na hit Orlen Ligi mogli się spodziewać dreszczyku emocji i palpitacji serca w związku z zaciętą grą o zwycięstwo w starciu pomiędzy Chemikem Police a Impelem Wrocław. Nic z tych rzeczy. Mistrzynie Polski po dość jednostronnym widowisku wygrały z rywalkami 3:0.
Przed rozpoczęciem meczu trudno było wskazać faworyta. Niby za gospodyniami przemawiał atut własnego parkietu i kibiców, ale w sporcie nie raz okazywało się, że nie jest to wystarczający argument do odniesienia zwycięstw. Obrończyniom tytułu nie zabrakło jednak motywacji i sportowej ambicji, żeby kompletnie zdominować rywalki. Znalazło to swoje odzwierciedlenie w statystykach.
W zasadzie tylko w jednym elemencie siatkarskiego rzemiosła wrocławianki okazały się lepsze. Mianowicie chodzi o blok. Podczas całego spotkania siatkarki ze stolicy Dolnego Śląska 13 razy skutecznie blokowały swoje przeciwniczki. Prym w tym wiodła zwłaszcza Agnieszka Kąkolewska, która zdobyła 5 "oczek" tym elementem gry.
Chemik zdecydowanie brylował nad rywalkami zarówno w przyjęciu, jak i ataku. Cały mecz zakończył na poziomie skuteczności odpowiednio 55 proc. i 38 proc. Anna Werblińska brylowała w tym pierwszym elemencie mając przyjęcie na poziomie 63 proc. Z kolei najskuteczniejsza w ataku była Stefana Veljković, która skończyła 70 proc. piłek.
Dla porównania Impel w przyjęciu miał skuteczność 39 proc., a w ataku 26 proc.
Najwięcej punktów w całym meczu zdobyła Madelaynne Montano (16). Po przeciwnej stronie siatki najwięcej "oczek" na swoim koncie zapisała niezawodna Katarzyna Skowrońska-Dolata (14).
Porównanie statystyk:
Chemik Police | Element | Impel Wrocław |
---|---|---|
3 | Asy serwisowe | 3 |
9 | Błędy przy zagrywce | 10 |
55 proc. (3 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 39 proc. (3 błędy) |
38 proc. (42/112) | Skuteczność w ataku | 26 proc. (25/96) |
6 | Błędy w ataku | 8 |
9 | Bloki | 13 |