Resovia - BBTS: Po Lidze Mistrzów, czas na inaugurację PlusLigi

Po udanym otwarciu Ligi Mistrzów 2015/16 w hali Podpromie, czas na inaugurację krajowych rozgrywek. Asseco Resovia Rzeszów w pierwszym meczu u siebie zmierzy się z drużyną BBTS-u Bielsko-Biała.

Monika Skrzyniarz-Gwizdała
Monika Skrzyniarz-Gwizdała

- Jedziemy do Rzeszowa i nie mamy nic do stracenia. Przegramy w trzech setach i co się stanie? Nie sądzę, żeby ktoś się na nas obraził za to. Na pewno nie jedziemy tam z takim założeniem. Chcemy cieszyć się z każdego zdobytego punktu. Dla takich zespołów jak BBTS gra z Asseco Resovią powinna być jak wielkie święto. Tam jest wspaniały zespół, hala, kibice i ja jadę z nastawieniem, że w nagrodę za dobrą postawę mogę zagrać z mistrzami Polski - zapowiedział przed sobotnim spotkaniem środkowy BBTS-u, Mateusz Sacharewicz.

Mająca nietuzinkowe podejście do meczu drugiej kolejki, drużyna z Bielska-Białej będzie pierwszą w tegorocznych krajowych rozgrywkach, która zagości do hali Podpromie w Rzeszowie.

Podopieczni Krzysztofa Stelmacha udanie, choć nie zwycięsko rozpoczęli sezon PlusLigi. W pierwszej kolejce spotkań podejmowali siatkarzy Lotosu Trefl Gdańsk, świeżych zdobywców Superpucharu Polski. Wówczas ulegli wicemistrzom kraju, ale dopiero po pięciu setach, zapisując cenny punkt w ligowej tabeli.

Podczas gdy bielszczanie byli o włos od sprawienia sensacji we własnej hali, Asseco Resovia Rzeszów zainaugurowała plusligowe rozgrywki pod Jasną Górą, gdzie zmierzyła się z tamtejszym AZS-em Częstochowa. Mimo że wynik 3:1 nie sugeruje większych problemów w uzyskaniu korzystnego wyniku, mistrzowie Polski nie mieli wcale łatwego zadania.
Czy siatkarzom BBTS-u uda się przeciwstawić mistrzom Polski, tak jak to było w przypadku Lotosu Trefl Gdańsk? Czy siatkarzom BBTS-u uda się przeciwstawić mistrzom Polski, tak jak to było w przypadku Lotosu Trefl Gdańsk?
W sobotni wieczór zdecydowanym faworytem spotkania będzie drużyna gospodarzy. Niemniej jednak analizując ostatni występ ekipy Stelmacha, BBTS nie pozostaje bez szans, a upatrywać ich może w zagrywce oraz skutecznym bloku. Oba elementy bowiem nie zawiodły w potyczce z wicemistrzami Polski.

- BBTS się wzmocnił, to ciekawy zespół. Punkty w tym sezonie ważą wiele. Będziemy chcieli zagrać dobrze od początku do końca. Nie możemy im pozwolić rozwinąć skrzydeł. Jeśli to zrobimy, to może być trudno - mówił Bartosz Kurek, atakujący Asseco Resovii Rzeszów.

Aczkolwiek wciąż to od siatkarzy Andrzeja Kowala będzie wiele zależało, a wynik może być odzwierciedleniem tego na ile mistrzowie Polski pozwolą przeciwnikowi. Potencjał podkarpackiej drużyny jest ogromny niemal na każdej pozycji oraz w każdym elemencie sztuki siatkarskiej. Przykładem może być wspomniana wcześniej jako atut bielszczan zagrywka, a prym w tym elemencie w rzeszowskiej ekipie prowadzi Aleksander Śliwka. W ubiegłą środę w trzysetowej wymianie Ligi Mistrzów z #Dragons Lugano 20-latek zanotował na swoim koncie 5 asów, w tym 4 punktowe zagrywki posłał w serii.

Kto tym razem zaserwuje sobie kolejne punkty do ligowej tabeli? Początek pierwszego w tym sezonie ligowego meczu w rzeszowskiej hali Podpromie w sobotę o godzinie 17:00. Zapraszamy na relację live z tego spotkania prowadzoną na łamach WP SportoweFakty.

Asseco Resovia Rzeszów - BBTS Bielsko-Biała / sobota, 7.11.2015, godz. 17:00

 
Jakim wynikiem zakończy się mecz Asseco Resovia Rzeszów - BBTS Bielsko-Biała?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×