AZS PW - Czarni: Trzy punkty jadą do Radomia

Drużyna gości od samego początku spotkania starała się wykorzystać dobrą dyspozycję. Przy zagrywce Bartłomieja Bołądzia podopieczni Raula Lozano zwiększyli przewagę nad gospodarzami. Również skuteczny w ataku Artur Szalpuk nie oszczędzał byłych kolegów z zespołu. Pod koniec seta Akademicy próbowali odrobić straty, jednak w dalszym ciągu popełniali zbyt wiele błędów. Czarni utrzymali przewagę do końca seta, wygrywając 25:19.

Drugą część spotkania nieco lepiej rozpoczęli gracze AZS-u. Na boisku po stronie gospodarzy pozostał Łukasz Łapszyński, który zastąpił na przyjęciu Pawła Halabę. Gra środkiem po stronie zespołu z Radomia nie funkcjonowała tak dobrze jak w poprzedniej partii, w związku z czym trener Lozano wprowadził na boisko Michała Ostrowskiego. Gospodarze utrzymali jednak przewagę, doprowadzając do wyrównania.

Muzaj, Bociek, Śliwka, Kędzierski i inni - to może być ich przełomowy sezon

Trzeci set rozpoczął się od zaciętej i wyrównanej gry po obu stronach siatki. Jednak w drugiej połowie partii zespół z Radomia odskoczył rywalom na trzy "oczka". Reagując na utratę punktów trener warszawskiej drużyny dokonał zmiany na środku, wprowadzając Jakuba Kowalczyka. As serwisowy Guillaume'a Samiki w końcowych momentach wlał nadzieję na odwrócenie losów seta przez warszawian. Jednak skuteczny atak po stronie Czarnych dał im piłkę setową, którą wykorzystali.

Podbudowani wygraną radomianie, rozpoczęli kolejnego seta od wysokiej przewagi. Akademicy zupełnie nie przypominali zespołu z drugiej partii spotkania. Drużyna gości zwiększyła prowadzenie przed drugą przerwą techniczną, prowadząc 16:12. W końcówce na boisku istniała tylko drużyna z Radomia. Goście wygrali czwartą partię z przewagą dziesięciu punktów, ustalając tym samym wynik meczu.
AZS Politechnika Warszawska - Cerrad Czarni Radom 1:3 (19:25, 25:19, 22:25, 15:25)

Politechnika: Smoliński, Zagumny, Halaba, Lemański, Samica, Filip, Olenderek (libero) oraz Łapszyński, Mikołajczak, Kowalczyk.

Czarni: Bołądź, Pliński, Grzechnik, Żaliński, Kampa, Szalpuk, Majstrović (libero) oraz Szczurek, Grobelny, Ostrowski.

MVP: Bartłomiej Bołądź (Czarni)