Spotkanie to urasta do rangi hitu dziewiątej serii spotkań Orlen Ligi. Łodzianki w bieżący sezon weszły bardzo dobrze. Jak dotąd przegrały jedynie z PTPS-em Piła, Chemikiem Police oraz PGE Atomem Treflem Sopot, choć z tym ostatnim zespołem dopiero po pięciu setach wyrównanej walki.
Pojawiają się ciche głosy, że Budowlani mają aspiracje na miejsce w czołowej czwórce. Jednak, aby je potwierdzić, potrzebują wygranej w takich meczach, jak właśnie starcie z Polskim Cukrem Muszynianką.
Mineralne w tym sezonie wygrywają wszystkie mecze, w których są faworytkami. Nie udało im się pokonać jedynie Chemika i PGE Atomu, a także Impela Wrocław, któremu uległy 2:3. W poniedziałek na zamknięcie 8. kolejki wyraźnie wygrały z SK bankiem Legionovią nie tracąc przy tym ani jednego seta.
W poprzednich sezonach to podopieczne Bogdana Serwińskiego były faworytkami w pojedynkach z Budowlanymi i zwykle z tej roli się wywiązywały. Teraz jednak wskazanie faworyta jest znacznie trudniejsze niż dotychczas. W Łodzi stworzono zespół najsilniejszy od lat, co sprawia, że zespół prowadzony przez Jacka Pasińskiego wcale nie stoi na straconej pozycji przed najbliższym spotkaniem.
Co ciekawe, będzie to pierwszy od 24 stycznia mecz Budowlanych w Łodzi rozgrywany w sobotę. Przez ten czas ze względu na dostępność hali, transmisje telewizyjne, a także napięty terminarz ligowy, łodzianki grały swoje mecze w roli gospodarza w inne dni tygodnia. Organizatorzy liczą, że dzięki temu Atlas Arena znów wypełni się tysiącami kibiców.
Budowlani Łódź - Polski Cukier Muszynianka Muszyna / sobota, 28.11.2015, godz. 20:00