Spotkania ZAKSY Kędzierzyn-Koźle z AZS-em Częstochową zawsze niosły za sobą wiele emocji, chociażby ze względu na historyczne zatargi obu klubów. I w tym meczu nie zabrakło wrażeń, aczkolwiek podopieczni Ferdinando De Giorgiego nie mieli żadnych problemów, by pokonać rywali spod Jasnej Góry. Najbardziej uderzającą przewagę nad przeciwnikami, gospodarze osiągnęli w przyjęciu, a i w ataku częstochowianie bardzo odstawiali od miejscowych. Natomiast zdobywca statuetki MVP Łukasz Wiśniewski po raz kolejny udowodnił, że powrócił do swojej optymalnej formy.
Wiśniewski zapisał na swoim koncie 73 proc. skuteczności w ataku i jeden blok, ale w perspektywie całego spotkania, nieźle postraszył rywali "na siatce". Na szczególne wyróżnienie w ekipie ZAKSY zasłużył Paweł Zatorski, który przyjmował ze skutecznością 87 proc. Podobny wynik osiągnął Rafał Buszek, zapisując na swoim koncie 90 proc. w przyjęciu. Natomiast Dawid Konarski atakował w tym meczu na przyzwoitym poziomie 48 proc. (13/27).
W ekipie AZS-u trudno doszukiwać się jaśniejszych punktów. Na pewno na wyróżnienie zasługuje Matej Patak, który nieźle spisywał się w przyjęciu - 56 proc., ale już kończenie ataków wyglądało nieco gorzej w wykonaniu tego gracza - 33 proc. (7/21).
Elementem decydującym o przewadze ZAKSY w tym meczu było dokładne przyjęcie, a także skuteczność w ataku. Również liczba skutecznych bloków przemawia na korzyść ekipy z Kędzierzyna-Koźla. Częstochowianie popełnili co prawda mniej błędów w zagrywce, ale w perspektywie całe spotkania były to zbyt śladowe ilości, by odmienić losy całego pojedynku.
Porównanie statystyk:
ZAKSA Kędzierzyn-Koźle | Element | AZS Częstochowa |
---|---|---|
4 | Asy serwisowe | 2 |
15 | Błędy przy zagrywce | 12 |
73 proc. (2 błędy) | Przyjęcie pozytywne | 47 proc. (4 błędy) |
51 proc. (41/81) | Skuteczność w ataku | 35 proc. (28/79) |
8 | Błędy w ataku | 7 |
6 | Bloki | 2 |