Błędy znowu pogrążyły MKS, ale gdańszczanie nie są bez winy

W meczu 12. kolejki PlusLigi wicemistrzowie Polski pokonali MKS Będzin w trzech setach. Siatkarze Lotosu Trefla zwyciężyli, dzięki błędom przeciwników.

Olga Krzysztofik
Olga Krzysztofik
WP SportoweFakty / Olga Król
Już drugi sezon największą bolączką MKS-u Będzin jest nierówna gra i zbyt duża liczba błędów. Zagłębiacy mylili się również w starciu z Lotosem Treflem Gdańsk, przez co wysoko przegrali drugą partię, a w samej końcówce trzeciej stracili szansę na powalczenie o wygraną. W całym spotkaniu będzinianie popełnili aż 21 błędów, czyli oddali rywalom "za darmo" niemal jednego seta.

Gdańszczanie nie byli bezbłędni, sami mają na koncie 19 pomyłek. Jednak oni potrafili zrównoważyć to swoją skuteczną grą. Nad przeciwnikiem przeważali przede wszystkim w ataku i serwisie. Mimo że popełnili więcej błędów w polu zagrywki, to ich zagrania stwarzały będzinianom duże problemy w przyjęciu.

Liderem Lotosu Trefla był Murphy Troy (13 pkt). Zaś statuetkę MVP otrzymał Wojciech Grzyb, który zdobył 12 punktów. Na szczególną uwagę zasługuje jego postawa w ataku, gdyż zanotował 100 proc. skuteczności (10/10).

Porównanie statystyk:

MKS Będzin Element Lotos Trefl Gdańsk
2 Asy serwisowe 3
10 Błędy w zagrywce 15
46 proc. (3 błędy) Przyjęcie pozytywne 60 proc. (2 błędy)
42 proc. (30/72) Skuteczność w ataku 60 proc. (42/70)
8 Błędy w ataku 4
1 Bloki 9

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×