Liga Mistrzów, gr. G: Asseco Resovia zagra o pietruszkę, Dragons o Puchar CEV

W 6. kolejce fazy grupowej Ligi Mistrzów, Asseco Resovia Rzeszów zagra na wyjeździe z Dragons Lugano. Ten mecz będzie miał znaczenie już tylko dla mistrzów Szwajcarii.

Asseco Resovia Rzeszów ma już zapewnione zwycięstwo w grupie G Ligi Mistrzów. Rzeszowianie wygrali dotychczas wszystkie pięć spotkań, tracąc w nich zaledwie jednego seta. Mecz z Dragons Lugano będzie więc dla rzeszowian jedynie sparingiem. Widać to zresztą po składzie, który Andrzej Kowal zabrał ze sobą do Szwajcarii.

W Lugano zabraknie Lukasa TichackaBartosza Kurka, Dmytro Paszyckiego i Thomasa Jaeschke'go. W kadrze meczowej ekipy ze stolicy Podkarpacia pojawi się za to Marcin Karakuła, rozgrywający Resovii, który występuje w Młodej PlusLidze. Najprawdopodobniej w tym pojedynku szansę dostaną zmiennicy. Na grę z pewnością może liczyć Aleksander Śliwka, który ostatnio przegrywa rywalizację z Oliegiem Achemem i Amerykaninem. Do treningów wrócił już Nikołaj Penczew. Starcie ze Smokami może być idealnym wejściem w drugą część sezonu dla Bułgara, który miał ponad dwutygodniową przerwę w zajęciach.

Mistrzowie Szwajcarii nie mają już żadnych szans na awans do fazy play-off "12" Ligi Mistrzów, ale starcie z Asseco Resovią nie będzie dla nich meczem o nic. Szwajcarzy liczą jeszcze na grę w Pucharze CEV. Aby dostać się do Challenge Round tych rozgrywek, powinni oni zdobyć punkty we wtorkowy wieczór. Bezpośrednimi rywalami Szwajcarów w walce o Puchar CEV są Hypo Tirol Innsbruck, Knack Roeselare, Berlin Recycling Volleys i Paris Volley. Jeśli wyniki w poszczególnych grupach ułożą się po myśli Dragons, zespół ten nie zakończy swojej przygody w europejskich pucharach.

W Lugano na boisku można spodziewać się Aleksandra Śliwki
W Lugano na boisku można spodziewać się Aleksandra Śliwki

Podopieczni Mario Motty pogrzebali swoje szanse na awans w poprzedniej kolejce, przegrywając z Volley Asse-Lennik 0:3. - Jesteśmy bardzo rozczarowani wynikiem tego spotkania. Jednak teraz mamy inny cel, Puchar CEV. Spotkamy się w tym ostatnim meczu z jednym z największych faworytów do wygrania tegorocznej Ligi Mistrzów. Będziemy jednak walczyli od początku do końca. Dołożymy wszelkich starań, aby zadowolić naszych fanów - zapowiada szkoleniowiec mistrzów Szwajcarii. Być może szansę gry w tym spotkaniu otrzyma polski atakujący wypożyczony do Dragons z Lotosu Trefla Gdańsk, Ksawery Tomsia.

Dragons Lugano - Asseco Resovia Rzeszów / wtorek, 25.01.2016 r., godz. 19.

Źródło artykułu: