W Piaście wzmocnień nie będzie

W drużynie Piasta Szczecin z poważnymi problemami zdrowotnymi borykają się Paulina Rolińska, Anna Gór oraz Malwina Konkolewska. Inne siatkarki również narzekają na mniejsze lub większe urazy, co powoduje, że trener Marek Mierzwiński czasami na treningach ma do dyspozycji zaledwie pięć zawodniczek. Drużyna wzmocniona jednak nie będzie, bo na to nie pozwalają regulacje prawne.

Zgodnie z przepisami, po zamknięciu okienka transferowego nie można sprowadzać do klubu żadnej siatkarki wcześniej (nawet kilka lat temu) zgłoszonej do polskich lub zagranicznych rozgrywek. - Musielibyśmy zatem szukać siatkarek w rozgrywkach amatorskich i to wśród zawodniczek, które nigdy nie uprawiały tego sportu profesjonalnie - wyjaśnia trener drużyny Marek Mierzwiński.

Do zespołu nie mogą również dołączyć juniorki PRO KON STAL Piasta. - Te najlepsze grają bowiem w SMS Sosnowiec lub RSMS Police i także nie można ich już zgłosić do rozgrywek I ligi - tłumaczy szkoleniowiec.

Szczecińska drużyna nie ma więc właściwie żadnego pola manewru i pozostaje tylko liczyć, że zespół wyczerpał już limit pecha na ten sezon. - Te zawodniczki, które są muszą zacisnąć zęby, pracować za dwóch i pokazać, że można na nie liczyć w trudnych momentach - podkreśla trener Mierzwiński.

Komentarze (0)