W minioną środę podopieczne Roberta Strzałkowskiego odniosły swoje drugie zwycięstwo z rzędu, a trzecie w sezonie. Pokonały w czterech setach BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała i oddaliły się od dziesiątego w tabeli Pałacu Bydgoszcz na cztery punkty. W sobotę staną przed przeciwnikiem najtrudniejszym z możliwych - Chemikiem Police.
Policzanki w swoim ostatnim meczu wygrały w Sopocie z PGE Atomem Treflem po tie-breaku. Nie była to dla nich łatwa batalia, bo lepsze fragmenty gry przeplatały słabszymi. Na szczęście dla nich rozstrzygnęły piątą partię na swoją korzyść i zanotowały piętnastą wygraną w sezonie.
- To po prostu taki sport. Siatkówka jest grą błędów. My w drugim secie nie radziłyśmy sobie z przyjęciem, nie kończyłyśmy ataków i w konsekwencji dosyć wysoko przegrałyśmy. Później to my odrywałyśmy rywalki od siatki i skutecznie wyprowadzałyśmy kontry. Taka jest kobieca siatkówka - skomentowała środowe wydarzenia w Ergo Arenie Anna Werblińska.
W 6. kolejce drużyny z Legionowa i Polic spotkały się po raz pierwszy w tym sezonie. Wówczas lepszy okazał się zespół prowadzony przez Giuseppe Cuccariniego wygrywając do 20, 16 i 22. Jednakże siatkarki Legionovii postawiły dość twarde warunki szczególnie w pierwszej i ostatniej odsłonie.
- Bardzo się cieszymy z tego, że udało nam się powalczyć z tak silnym rywalem. W sumie o to chodzi, aby nie przestraszyć się przeciwnika. Należy grać bez presji i wydaje mi się, że dałyśmy radę. Grałyśmy swobodnie i cieszyłyśmy się z każdego zdobytego punktu. Chemik to dziewczyny, które prezentują najwyższy światowy poziom i takie spotkania jak to są dla nas solidną lekcją na przyszłość - mówiła po tamtym spotkaniu Iga Chojnacka.
Mistrzynie Polski z pewnością będzie chciała postraszyć Malwina Smarzek, która po dwóch ostatnich występach trafiła na ławkę rezerwowych w naszym redakcyjnym zestawieniu szóstki kolejki. Występ młodej atakującej przeciwko BKS-owi w minioną środę docenił też komisarz spotkania, który przyznał jej nagrodę MVP. Aktualnie Smarzek jest trzecia w klasyfikacji najlepiej punktujących zawodniczek Orlen Ligi.
Oczywiście po drugiej stronie siatki staną gwiazdy światowego formatu na każdej pozycji, choć w ostatnich kolejkach zarówno Impel Wrocław, który pokonał Chemika 3:2, jak i PGE Atom Trefl obnażyły kilka słabości policzanek. Czy będą w stanie to zrobić także legionowianki? Przekonamy się w sobotni wieczór.
Legionovia Legionowo - Chemik Police / sobota, 6.02.2016 r., godz. 18:00