Gra pełna asów, czyli jak ZAKSA pokonała zagrywką MKS
Świadkami dość jednostronnego widowiska byli widzowie zgromadzenie na hali MOSiR-u w Sosnowcu. ZAKSA pokonała tam MKS Będzin 3:0. Jak wynika ze statystyk, w dużej mierze przyczyniła się do tego dobra dyspozycja kędzierzynian na zagrywce.
To nie było spotkanie, w którym konkretny zawodnik ekipy lidera PlusLigi wykazał się świetnym występem indywidualnym. Ważniejsza była siła zespołu. Tę moc pokazali siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle spośród których kilku mogło się pochwalić podobnym dorobkiem punktowym. Wszystko dzięki poczynaniom dwóch rozgrywających: Benjamina Toniuttiego i Grzegorza Pająka, równomiernie rozrzucających piłki do wszystkich swoich opcji w ataku. Znaczenie miał także fakt, że trener ekipy z Kędzierzyna-Koźla często rotował składem. Z kolei w ekipie MKS-u Będzin najwięcej punktów zdobył środkowy, Wiaczesław Baczkała.
Podopieczni Ferdinando De Giorgiego przewagę wypracowali sobie głównie dzięki mocnym i precyzyjnym serwisom. Tym samym udowodnili, że zapomnieli już o porażce w finale Pucharu Polski. W trzysetowym starciu drużyna z Opolskiego zdobyła osiem "oczek" w tym elemencie. Najbardziej efektywnym siatkarzem na zagrywce okazał się Toniutti. Siatkarz w pojedynkę zdobył tyle asów, ile będzinianie razem wzięci, czyli trzy.
MKS Będzin | Element | ZAKSA Kędzierzyn-Koźle |
---|---|---|
3 | Asy serwisowe | 8 |
10 | Błędy przy zagrywce | 10 |
45 proc. (8 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 48 proc. (3 błędy) |
40 proc. (34/86) | Skuteczność w ataku | 56 proc. (39/80) |
6 | Błędy w ataku | 4 |
5 | Bloki | 11 |
Zobacz wideo: "Lewandowski jest bardziej kompletny niż Aubameyang"