Indykpol AZS - Cerrad Czarni: Niegościnni Akademicy z Olsztyna

W piątkowy wieczór w olsztyńskiej hali Urania odbyła się prawdziwa siatkarska batalia. W ramach 18. kolejki PlusLigi Indykpol AZS Olsztyn zmierzył się z Cerrad Czarnymi Radom. Spotkanie zakończyło się dopiero po pięciu setach zwycięstwem gospodarzy.

Indykpol AZS Olsztyn - Cerrad Czarni Radom: Zacięta batalia dla olsztynian!

Mimo wygrania meczu przez Akademików, ze statystycznego punktu widzenia lepiej zaprezentowała się drużyna przyjezdna. Podopieczni Raula Lozano górowali nad rywalami w większości elementów, a najbardziej ich przewaga zarysowywała się na siatce. W ataku ich skuteczność sięgała 59 proc. przy 51 proc. olsztynian. Natomiast w bloku radomianie 10-krotnie zdystansowali gospodarzy, podczas gdy sami zaledwie sześciokrotnie nadziali się na ręce przeciwnika.

Jedynie defensywa mocno przemawia za wygranym. Indykpol AZS odbiór piłki utrzymywał na poziomie 50 proc. przyjęcia pozytywnego, co pozwoliło Pawłowi Woickiemu w odróżnieniu od Lukasa Kampy mającego 40 proc. przyjęcia kolegów, na porzucenie szablonowej gry i urozmaicanie wymian. Najlepszym tego przykładem są krótkie z Thomasem  Koelewijnem.

Jednak to nie duet Woickiego z Holendrem był najciekawszym smaczkiem meczu. Interesująco prezentowała się rywalizacja pomiędzy młodymi przyjmującymi - Bartoszem Bednorzem oraz Arturem Szalpukiem. Zarówno pierwszy, jak i drugi wziął na swoje barki ciężar gry w ofensywie swojej drużyny. Teoretycznie lepiej z postawionego celu wywiązał się Szalpuk. Mimo zbliżonych statystyk w ataku (59 proc. przy 58 proc. Bednorza) oraz nieco gorszego przyjęcia (35 proc. do 44 proc.), przy 27 zdobytych punktach, jego końcowe ratio wynosiło +21, podczas gdy jego olsztyńskiego vis-a-vis +11 przy 21 ugranych oczkach. Jednakże w kwestii statuetki MVP musiał obejść się smakiem. Jako najlepszy siatkarz zawodów został wybrany Bednorz z drużyny zwycięskiej.

Porównanie statystyk: