Chemik Police za burtą Ligi Mistrzyń! Bolesne 0:6 z Fenerbahce na pożegnanie

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Giuseppe Cuccarini
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko / Na zdjęciu: Giuseppe Cuccarini

Nie było cudu nad Bosforem. Siatkarki Chemika Police przegrały ponownie 0:3 z Fenerbahce Grundig Stambuł, a to oznacza, że mistrzyń Polski nie ma już w europejskich pucharach.

Chemik Police w Stambule więcej mógł niż musiał. Postawił się pod ścianą porażką 0:3 we własnej hali. W przeciwieństwie do meczu sprzed tygodnia rozpoczął od mocnego uderzenia i nie musiał gonić za Fenerbahce Grundig Stambuł. Po zagrywce Agnieszki Bednarek-Kaszy i ataku Heleny Havelkova wyszedł nawet na prowadzenie 10:9. To było jednak ostatnie prowadzenie Chemika.

Fenerbahce wywarło większą presję swoją zagrywką. Po udanych serwisach Yeon-Koung Kim i Katarzyny Skorupy podnosiła się wrzawa na trybunach, a policzanki musiały ją przekrzyczeć i tłumaczyć sobie, jak zachować się w przyjęciu. Na drugą przerwę techniczną Fenerbahce zaniosło przewagę 16:12 i dokładnie taką dowiozło do końca pierwszego seta, którego wygrało 25:21.

Chemik Police miał ostatnią szansę, by zerwać się do walki. Tylko zwycięstwo 3:1 ratowało drużynę Giuseppe Cuccariniego przed pożegnaniem z Ligą Mistrzyń. Od początku prowadziły jednak rozpędzone gospodynie. Każdy podejmowany przez Polki pościg był natomiast udaremniany.

Przy stanie 18:12 trener Chemika poprosił o przerwę. Przypomniał swoim zawodniczkom o podstawowych elementach: dobrym przyjęciu, precyzyjnym rozegraniu. Na wszystko było za późno, a sytuacji nie uratowało wejście zmienniczek: Peni oraz Bełcik. Lucia Bosetti zaatakowała po rękach bloku na 25:16 i wszystko było jasne - Chemik żegna się z europejskimi pucharami.

Apetyty w klubie z Pomorza Zachodniego były większe. Wzmocniona przed sezonem drużyna nie była w stanie grać równorzędnie z faworytem Ligi Mistrzyń. Pożegnalne spotkanie zakończyło się wynikiem 3:0 dla Fenerbahce. Trzecia partia nie miała już jakiegokolwiek znaczenia dla dwumeczu. Zakończyła się wynikiem 25:14.

Fenerbahce Grundig Stambuł - Chemik Police 3:0 (25:21, 25:16, 25:14)

Fenerbahce: Skorupa (2), Mihajlović (16), Dietzen (7), Erdem Dundar (8), Kim (15), Bosetti (6), Karadayi (libero) oraz Dalbeler (libero), Uslupehlivan (1), Dilik.

Chemik: Wołosz (1), Montano (12), Bednarek-Kasza (4), Veljković (6), Werblińska (9), Havelkova (3), Zenik (libero) oraz Bełcik, Jagieło, Pena, Kowalińska (2).

Zobacz wideo: #dziejesiewsporcie: świetna obrona w hokeju

Komentarze (7)
avatar
Hanibal Lecter
24.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Właśnie takie mecze pokazują nad czym należy pracować z drużyną. Fenerbahce jest budowane jako europejska potęga i mają na to sporo kasy Czytaj całość
avatar
stary kibic
24.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Właśnie takie mecze pokazują nad czym należy pracować z drużyną. Fenerbahce jest budowane jako europejska potęga i mają na to sporo kasy.
W Policach nie tylko mają chyba dziewczyny słabszy okr
Czytaj całość
Wiesia K.
24.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Niestety, mówiłam że będzie szybkie 3:0 .... 
avatar
Wino1901
24.02.2016
Zgłoś do moderacji
3
0
Odpowiedz
Czy Chemik Police rozczarował w LM? Moim zda tak, ale nie meczem z Fenerbahce. Wiadomo, że ten zespół był poza zasięgiem. Chemik rozczarował przegraniem wygranego meczu z Pomi u siebie. W tym m Czytaj całość
avatar
baleron
23.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Werblińska śmiało mogłaby grać w Fenerbahce bo jako jedyna w Chemiku prezentuje taki wysoki poziom. Np. zamiast Bosetti dać Anie i takie Fener byłoby jeszcze mocniejsze.