Narzekający od dawna na problemy z plecami Michał Winiarski w styczniu przeszedł w Krakowie operację kręgosłupa. Doświadczony zawodnik obecnie jest w trakcie rehabilitacji. Praca nad powrotem do pełnej dyspozycji fizycznej odbywa się zgodnie z planem.
- Lekarze oceniają mój stan zdrowia na bardzo dobry. Nawet mój fizjoterapeuta przyznał, że nie widział nikogo w takiej formie, po takiej operacji. To napawa mnie dużym optymizmem. Po tym okresie wiemy już na sto procent, że zabieg się udał. Jedyne pytanie to, kiedy wrócę do gry - przyznał przed kamerą Skra TV były kapitan reprezentacji Polski.
W tych trudnych chwilach oparciem dla "Winiara" są wierni kibice, którzy nie pozwalają mu zapomnieć jak dobrze mu życzą, a także z jaką niecierpliwością czekają na jego powrót na parkiety i kolejne występy w barwach PGE Skry Bełchatów.
- Dziękuję wszystkim kibicom za wsparcie i słowa otuchy, które dochodziły do mnie różnymi drogami. Życie sportowca składa się z tych miłych momentów i tych mniej przyjemnych. Kiedy przychodzi kontuzja, to tak jak w życiu, poznaje się tych prawdziwych ludzi i wie się, kto dobrze życzy, kto nie. Cieszę się, że grupa kibiców PGE Skry Bełchatów okazała mi dużo wsparcia. To dodaje mi więcej siły i motywacji - podkreślił 32-letni zawodnik.