W kontekście walki o medale wszystko jest już jasne. Zajmujący drugie miejsce w tabeli PGE Atom Trefl Sopot zmierzy się w półfinale ligi z Impelem Wrocław. Zanim dojdzie do rywalizacji z wrocławskimi gwiazdami, formę sopocianek sprawdzi PTPS Piła.
Mnóstwo dobrych słów napisano w tym roku pod adresem pilanek. Siatkarki Nicoli Vettoriego, uznawane przed sezonem za zespół dołu tabeli, spisywały się rewelacyjnie i przed ostatnią kolejką zajmują siódmą lokatę. Szans na szóstą pozycję jeszcze nie straciły, ale trudno oczekiwać, że Polski Cukier Muszynianka Enea Muszyna przegra z ostatnim w tabeli KSZO Ostrowiec SA.
PTPS-owi zabrakło jednak stabilizacji formy. Zawodniczki z Wielkopolski, prowadzone przez bardzo skuteczną w tym sezonie Anitę Kwiatkowską, pokonały niedawno BKS Aluprof Profi Credit Bielsko-Biała. Potem przytrafiła się klęska z Pałacem Bydgoszcz. Nigdy nie wiadomo, czego należy spodziewać się po pilankach. Zlekceważenie zespołu trenera Vettoriego miało już opłakane skutki dla wielu drużyn z czołówki.
Sopocianki z kolei na 8 ostatnich pojedynków przegrały tylko raz. Pogromczyniami wicemistrzyń Polski były siatkarki BKS-u, które gładko ograły rywalki 3:0. Siatkarki Lorenzo Micelliego szybko zapomniały o wpadce i w poprzedniej kolejce rozbiły KSZO Ostrowiec Św.
Wicemistrzynie Polski z pewnością poważnie potraktują przeciwniczki. Spotkanie z PTPS-em będzie bowiem idealnym przetarciem przed półfinałem Orlen Ligi. Niewykluczone, że trener Micelli da odpocząć podstawowym zawodniczkom, które z racji występów w Lidze Mistrzyń mogą odczuwać zmęczenie sezonem. Wypoczęta Katarzyna Zaroślińska to ogromny kapitał do wykorzystania w rywalizacji o ligowe medale. Podobnie zresztą jak Maret Balkestein-Grothues, bez której trudno wyobrazić sobie przyjęcie Atomu.
PTPS Piła - PGE Atom Trefl Sopot, niedziela, 13.03.2016, godz. 14.45
[b]Zobacz wideo: Kłos o powołaniach: trener nie chce ryzykować
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.[/b]