Buszek rozpoczął w wyjściowym składzie już ostatnie ligowe spotkanie przeciwko Łuczniczce Bydgoszcz, lecz nie spisał się w nim najlepiej. Zakończył je z ratio -4, na które złożyła się głównie niemoc w ataku (4/14 - 29 procent).
Generalnie nie marnował on jednak szans gry, które, jak na rezerwowego, otrzymywał na przestrzeni sezonu otrzymywał dość często. Zwykle zastępował w wyjściowym składzie Kevina Tillie, odpoczywającego w kilku pojedynkach z powodu drobnych problemów z kolanem. Reprezentant Polski potrafił też dobrze wywiązywać się z roli dżokera.
A jako że rywalizacja finałowa może obfitować w zwroty akcji, Ferdinando De Giorgi chce mieć pewność, że w razie potrzeby będzie mógł w najważniejszych momentach sezonu liczyć na pełen komfort wyboru wśród przyjmujących. Dlatego właśnie zapowiedział więcej szans gry dla Buszka.
- Rafał jest bardzo ważnym zawodnikiem dla drużyny. Jeśli uważnie przyjrzymy się jego występom we wcześniejszej fazie rozgrywek, zobaczymy, że nawet kiedy nie grał w dwóch spotkaniach, to mniej więcej w kolejnym dostawał możliwość pokazania się i poczucia boiska. Teraz będzie mieć takich okazji więcej, ponieważ potrzebujemy, by złapał rytm meczowy - wyjaśnił De Giorgi.
ZAKSA zakończy sezon regularny 9 kwietnia, starciem u siebie z Indykpolem AZS Olsztyn. Wcześniej zmierzy się na wyjazdach z AZS Częstochową (31 marca) oraz Cuprum Lubin (6 kwietnia).