Przed Pucharem Polski kobiet: Wielki powrót na salony

Na konferencji oficjalnie inaugurującej zmagania najlepszych ekip Orlen Ligi w ramach Pucharu Polski nie mogło zabraknąć słów o powrocie Kalisza na siatkarską mapę kraju.

Michał Kaczmarczyk
Michał Kaczmarczyk
Siatkówka Materiały prasowe / Siatkówka

- Gdybym miał wymieniać samorząd, który jest wzorem współpracy z siatkówką, to Kalisz jest na pierwszym miejscu. Bardzo ważne są także aspiracje władz miasta, które deklarują chęć powrotu do siatkarskiej elity - podkreślał podczas spotkania z mediami Damian Gapiński, prezes Wielkopolskiego Związku Piłki Siatkowej. To własnie podczas konferencji w Kalisz Arenie władze miasta i spółka PLPS SA podpisały umowę o organizacji finałów Pucharu Polski kobiet.

Czy rywalizacja najlepszych drużyn Orlen Ligi o krajowe trofeum i przejście do historii rozgrywek pomoże Kaliszowi w powrocie do wielkiej siatkówki? Nie wątpi w to prezes PLPS Jacek Kasprzyk: - Ten czas tak szybko mija, bo doskonale pamiętam finały kobiecego pucharu sprzed dziesięciu lat, które rozgrywane były na ziemi kaliskiej, lecz jeszcze nie w tej nowoczesnej hali - Arenie Kalisz. Mam dobre wspomnienia i nadzieję, że to początek powrotu kobiecej siatkówki z Kalisza do elity. Tak się składa, że ostatnio udało nam się kilka razy sprawić, by miasta, które organizowały turnieje finałowe potem awansowały do elity - tak było choćby z Effectorem Kielce czy KSZO Ostrowiec - zaznaczył działacz.

Do 24 marca sprzedaż biletów na zmagania w Kalisz Arenie będzie odbywała się tylko na terenie miasta-organizatora, potem zostanie ona otwarta dla kibiców w całej Polsce. - Cieszę się, że w Kaliszu mogą się odbywać świetne imprezy. Nie tylko mieszkańcy naszego miasta, lecz także kibice z całej Polski będą mogli przeżywać tu wspaniałe emocje - mówił prezydent miasta, Grzegorz Sapiński.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×