Mikko Oivanen: Stawką spotkania z Jastrzębiem będzie trzecie, może drugie miejsce w tabeli

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

Asseco Resovia Rzeszów przed rozpoczęciem sezonu typowana była jako główny potentat do obalenia nieprzerwanych rządów mistrza Polski - PGE Skry Bełchatów. Rzeszowianie na chwilę obecną zajmują jednak, można rzec, dopiero czwarte miejsce w tabeli PlusLigi. Atakujący Resovii, Mikko Oivanen, liczy na to, że po spotkaniu z Jastrzębskim Węglem, który w tabeli znajduje się oczko wyżej niż Resovia, uda im się wskoczyć na trzecią, a może przy "przychylnych wiatrach" drugą lokatę.

- Wygląda na to, że następne spotkanie z Jastrzębiem będzie dla nas niezwykle ważne, bo jego stawką będzie trzecie, a może nawet przy korzystnych innych rezultatach w końcówce sezonu, drugie miejsce w tabeli - stwierdził na łamach Super Nowości Mikko Oivanen. Atakujący w ostatnim spotkaniu nie pomógł raczej swojemu zespołowi w odniesieniu zwycięstwa za trzy punkty. - Nie zdobyłem może zbyt wielu punktów, ponieważ olsztynianie znakomicie ustawiali się w obronie przed moimi atakami i je podbijali. Zdaję sobie sprawę z tego, że drugi set był fatalny w moim wykonaniu. Praktycznie nic mi się w nim nie udawało i popełniałem też własne błędy - mówił.

Być może głównym powodem jego słabszej dyspozycji jest niezbyt dobra, jak na razie, współpraca z Pawłem Woickim, który zastępuje kontuzjowanego Ivana Ilicia. - To normalne, że przy zmianie rozgrywającego jest troszkę problemów ze zgraniem, zwłaszcza dla mnie, bo nie trenowałem za wiele w ostatnim tygodniu. Wydaje mi się, że po kilku następnych treningach z Pawłem nasza współpraca będzie wyglądała już dużo lepiej - stwierdził fiński siatkarz.

Źródło artykułu: