Liga turecka: Fantastyczna forma Michała Kubiaka! Polak kolejny raz bohaterem Halkbanku

Newspix / Michał Kubiak podczas meczu reprezentacji
Newspix / Michał Kubiak podczas meczu reprezentacji

Podobnie jak rozgrywki ligowe, także start w fazie play-off siatkarze Halkbanku Ankara rozpoczęli od falstartu przegrywając z Istambuł BBSK. Pierwszy etap walki o mistrzostwo Turcji Michał Kubiak i spółka zakończyli jednak na pozycji wicelidera.

Po przegranej 2:3 na inaugurację turnieju finałowego ligi tureckiej, podopieczni Lorenzo Bernardiego odnieśli dwa zwycięstwa. Zespół Michała Kubiaka ostatecznie zakończył turniej na drugiej pozycji, jednak dzięki piątkowemu triumfowi Istambuł BBSK nad Arkasem Izmir 3:2, strata do lidera została zniwelowana. Triumfatora w walce o złoto wyłoni prawdopodobnie starcie rewanżowe pomiędzy zespołami z Ankary i Stambułu.

Pierwsze spotkanie trzeciego dnia rywalizacji przysporzyło sporo emocji. Po dwóch odsłonach przewaga była zdecydowanie po stronie Arkasu, jednak ostatecznie to czwarta drużyna rundy zasadniczej przechyliła szalę zwycięstwa na swoją korzyść, podtrzymując znakomitą passę. Bohaterem Istambuł BBSK był zdobywca 24 punktów William Price.

Sympatyków siatkówki w Polsce zdecydowanie bardziej interesowało drugie starcie, z udziałem Halkbanku Ankara i Fenerbahce Stambuł. Ekipa Michała Kubiaka, zmuszona do odrabiania strat po pierwszym pojedynku kolejny raz pokazała, że w rozgrywkach ligowych trudno jest znaleźć dla niej godnego rywala. Drużyna ze stolicy sięgnęła po komplet punktów, dzięki czemu odrobiła straty do lidera.

Bohaterami Halkbanku tradycyjnie byli Dick Kooy, Cwetan Sokołow i Michał Kubiak. Polski siatkarz zasłużył na szczególne słowa uznania. Był bowiem bardzo mocno eksploatowany w przyjęciu, a mimo to wywiązał się ze swojej roli znakomicie, odbierając serwisy rywali ze skutecznością 80 proc. przyj. poz. i 53 proc. przyj. perf. (30 odbiorów, 1 błąd). Nasz zawodnik nie ograniczał się wyłącznie do defensywy. W ataku Ulas Kiyak i wchodzący z ławki Dragan Travica skierowali do kapitana reprezentacji Polski 24 piłki. Michał Kubiak perfekcyjnie skończył 16 z nich, popełniając tylko 1 błąd. Taka dyspozycja kapitana Biało-Czerwonych z pewnością może cieszyć Stephane'a Antigę w kontekście zbliżającego się turnieju kwalifikacyjnego do igrzysk olimpijskich. Martwić może jedynie efektywność wychowanka Maratonu Świnoujście w polu zagrywki. Na 16 serwisów, Pola zepsuł 4, nie notując przy tym żadnego asa.

Wyniki III dnia turnieju finałowego:

Arkas Izmir - Istanbul BBSK 2:3 (25:20, 25:15, 21:25, 17:25, 10:15)
Halkbank Ankara - Fenerbahce Grundig Stambuł 3:1 (25:22, 25:18, 29:31, 25:23)

Tabela końcowa po I turnieju finałowym:

MiejsceDrużynaMeczeZ-PPunktySety
1 Istabuł BBSK 3 3-0 7 9-4
2 Halkbank Ankara 3 2-1 7 8-5
3 Arkas Izmir 3 1-2 4 6-7
4 Fenerbahce Stambuł 3 0-3 0 2-9

Zobacz wideo: Lijewski: Niektórzy potrzebują więcej czasu, żeby zrozumieć Dujszebajewa

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (3)
Wiesia K.
9.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Moim zdaniem Kubiak gra najrówniej za wszystkich Reprezentantów Polski w siatkówce od MŚ 
avatar
kristobal
9.04.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
z treści artykułu wynika że Arkas pokonał drużynę ze Stambułu (BBSK) a na końcu wynik odwrotny, więc może się zdecydujecie ;-)