Cuprum - Czarni: Ryzykowne zagrywki i estońscy przyjmujący kluczem do sukcesu

WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu Robert Taht
WP SportoweFakty / Asia Błasiak / Na zdjęciu Robert Taht

W bitwie o 5. miejsce w tabeli, w ostatniej kolejce rundy zasadniczej triumfowali Miedziowi, którzy bez problemów, w trzech setach pokonali u siebie Cerrad Czarnych Radom.

Po wtorkowej porażce z ZAKSą Kędzierzyn-Koźle lubinianie chcieli zatrzeć złe wrażenie i wrócić do gry, do jakiej zdążyli w ostatnim miesiącu przyzwyczaić swoją publiczność. Dwa i pół tysiąca kibiców zgromadzonych w sobotnie popołudnie w hali Regionalnego Centrum Sportu na pewno nie czuło się rozczarowane, ponieważ ich drużyna zwyciężała kolejno do 22, 24 i 23.

Statuetka MVP trzeci raz w tym sezonie powędrowała do przyjmującego Cuprum, Roberta Tähta. Młody Estończyk po raz kolejny pokazał się ze swojej najlepszej strony zdobywając 16 punktów, notując 50% skuteczność w ataku oraz 53% skuteczność w przyjęciu. Co ciekawe, Taht był najskuteczniejszym blokującym tego spotkania, punktując trzykrotnie w tym elemencie. Jego reprezentacyjny kolega, Keith Pupart zaliczył równie udane spotkanie zdobywając 15 oczek i przyjmując na poziomie 57% (43% perf.). W ataku Estończyków wspierał również Łukasz Kaczmarek (11 pkt.), który od początku roku prezentuje bardzo równą formę. Po nieudanym występie przeciwko kędzierzynianom na rozegraniu dobrze spisywał się Grzegorz Łomacz, skutecznie rozprowadzając blok Czarnych i uruchamiając parę swoich środkowych Bohme/Możdżonek.

Po stronie Cerradu, który po raz drugi poprowadził Robert Prygiel, tym razem nie zafunkcjonowała obrona. Ani Adam Kowalski, ani Neven Majstrović nie mieli wiele do powiedzenia, przy celnie atakujących gospodarzach. Mimo porażki w trzech setach, radomianie starali się dotrzymać kroku Miedziowym i jednak mniej ryzykowali na zagrywce, popełniając jedynie 9 błędów, przy 14 pomyłkach Cuprum. Wśród Czarnych dobrze zaprezentował się Daniel Pliński notując 71% skuteczności w ataku i 2 bloki punktowe. Przyzwoicie spisali się również Wojciech ŻalińskiArtur Szalpuk, zdobywając kolejno 11 i 9 punktów.

Mecz ten był pierwszym z trzech, które na pewno rozegrają ze sobą Cuprum i Czarni. Zespoły czeka teraz walka o 5. miejsce w play-offach. Pierwsze spotkanie w ramach tej fazy odbędzie się w przyszłą sobotę, 16 kwietnia w Radomiu. Później rywalizacja przeniesie się do Lubina, gdzie odbędzie się rewanż oraz ewentualny trzeci mecz.

Porównanie statystyk:

Cuprum LubinElementCerrad Czarni Radom
5 Asy serwisowe 2
14 Błędy przy zagrywce 9
53 proc. (2 błędy) Pozytywne przyjęcie 45 proc. (5 błędów)
48 proc. (45/94) Skuteczność w ataku 45 proc. (35/78)
8 Błędy w ataku 8
9 Bloki 8

Zobacz wideo: Tałant Dujszebajew: Jestem zadowolony, ale... chcę więcej!

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)