Gdańszczanie pracą zespołową udanie zakończyli rundę zasadniczą

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa

Lotos Trefl ostatni mecz rundy zasadniczej rozegrał już ze świadomością walki o brązowy medal. Mimo to zawodnicy w pełni wykorzystali swoje umiejętności i pokonali MKS Będzin 3:1.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie zamykające fazę zasadniczą, dla Lotosu Trefla Gdańsk, zakończyło się zainkasowaniem kolejnych trzech punktów. Jednak zespół MKS-u Będzin miał jeszcze o co grać i momentami napsuł krwi wicemistrzom Polski.

O wygranej gospodarzy zadecydowała wyższa skuteczność w ataku i poziom odbioru piłki. Dodatkowo równe rozłożenie ataku przez Marco Falaschiego zaowocowało wysoką skutecznością wielu zawodników. Najlepiej punktującymi w ekipie żółto-czarnych zostali Sebastian Schwarz i Mateusz Mika. Przyjmujący zdobyli po 19 "oczek". Niemiec odbierał zagrywki na poziomie 62 procent i kończył co drugą wystawę. Natomiast Mika uzyskał 48 procentową skuteczność w przyjęciu, przy 60 procentowej skuteczności ataku. Dodatkowo zdobył trzy punkty w polu serwisowym, co rusz posyłając na stronę przyjezdnych kąśliwe zagrywki.

Na uwagę zasługuje także gra środkowych. Zarówno Wojciech Grzyb, jak i Bartosz Gawryszewski wykonali po dwa szczelne bloki. Grzyb punktował w ataku kończąc 12 z 15 wystaw. Kapitan Lotosu Trefla wykonał 8 efektownych zbić.

Grę gdańszczan utrzymywali Sebastian Schwarz i Mateusz Mika
Grę gdańszczan utrzymywali Sebastian Schwarz i Mateusz Mika

Po stronie przyjezdnych początkowo wyróżniał się atakujący - Mateusz Piotrowski, jednak w późniejszych odsłonach meczu zawodnik obniżył swoją skuteczność (33 procent). Dobrą zmianę z pewnością wykonał Jakub Peszko. Przyjmujący odbierał serwisy z 67 procentową skutecznością, zdobywając także łącznie 8 punktów. Na środku siatki swoją pracę wykonał Sebastian Warda, kończąc spotkanie z 64 procentową skutecznością zbić i trzema blokami. Finalnie będzinianom, z taką grą, udało się wyrwać wicemistrzom Polski jednego seta. 

Z pewnością poziom rozgrywek obniżyły problemy obydwu drużyn w polu serwisowym. O ile przyjezdni stracili 10 punktów zza dziewiątego metra boiska, to gdańszczanie oddali rywalom aż 18 "oczek". Jeśli Lotos Trefl myśli o grze na równi z PGE Skrą Bełchatów, na pewno musi popracować nad wzmocnieniem tego elementu.

Pierwsze spotkania o brąz odbędą się za tydzień, 21 i 22 kwietnia w Bełchatowie. Natomiast będzinianie o 13 miejsce w tabeli powalczą z Effectorem Kielce już w sobotę, 16 kwietnia.

Porównanie statystyk:

Lotos Trefl GdańskElementMKS Będzin
5 Asy serwisowe 4
18 Błędy przy zagrywce 10
62 proc. (4 błędy) Pozytywne przyjęcie 58 proc. (5 błędów)
54 proc. (69/128) Skuteczność w ataku 39 proc. (46/119)
4 Błędy w ataku 7
8 Bloki 8
Komentarze (0)