Rzeszowianie nie byli faworytami spotkania z Zenitem Kazań, jednak podjęli rękawice i w pierwszych dwóch odsłonach walczyli z przeciwnikami jak równy z równym. Niestety, ku rozczarowaniu licznie zgromadzonej publiczności w Tauron Arenie Kraków, siatkarze Asseco Resovii Rzeszów przegrali z Rosjanami w czterech partiach.
- Od trzeciego seta Zenit wskoczył na swój wysoki poziom, który prezentował również w poprzednich pojedynkach tegorocznej edycji Ligi Mistrzów. Puściła pewna blokada z początku pojedynku. Popełnili sporo błędów i nie ukrywam, że to ułatwiło nam zadanie - powiedział po spotkaniu Aleksander Śliwka, przyjmujący mistrzów Polski.
Podopieczni Andrzeja Kowala zaprezentowali się słabiej od Zenitu Kazań w niemal wszystkich elementach. W pomeczowych statystykach Resovia lepiej wypada jedynie w polu serwisowym. Rzeszowianie posłali na stronę rywali sześć punktowych zagrywek.
Wobec porażki w niedzielę drużyna z Rzeszowa zmierzy się o brązowy medal z Cucine Lube Banca Marche Civitanova, które uległo Trentino Volley 0:3. - Przed meczem o trzecie miejsce sztab szkoleniowy przygotuje pewne założenia taktyczne, które będziemy starali się zrealizować. Trzecie miejsce w tym turnieju również będzie dla nas sukcesem - zakończył młody zawodnik.