MKS Będzin - Effector Kielce: Ostatni akt w Sosnowcu

WP SportoweFakty / Anna Klepaczko
WP SportoweFakty / Anna Klepaczko

Żadna z drużyn PlusLigi nie chce zakończyć sezonu na ostatniej pozycji. Dla MKS-u Będzin i Effectora Kielce taki scenariusz jest jednak możliwy. Ten, kto przegra dwa mecze, będzie uznany z najsłabszą ekipę rozgrywek. Rozpoczynamy walkę o 13. miejsce.

W tym artykule dowiesz się o:

Po siedmiu miesiącach rozgrywek, 26 kolejkach i kilkudziesięciu rozegranych setach, przyszedł czas na najważniejszą rywalizację. Tą, która zadecyduje, które ostatecznie miejsce zajmą MKS Będzin i Effector Kielce.

Smaczku rywalizacji dodaje fakt, że wciąż nie wiadomo, jak w PlusLiga będzie wyglądała w przyszłym sezonie. Wiadomo, że liga nie będzie poszerzona, ale wiemy też, że o miejsce w ekstraklasie ubiegają się GKS Katowice i Espadon Szczecin. Może więc okazać się tak, że ostatnia ekipa rozgrywek będzie walczyć z pierwszoligowcem o miejsce w PlusLidze.

Przed pierwszym gwizdkiem ostatniego meczu rozegranego w hali przy ul. Żeromskiego w Sosnowcu nieco lepsze nastroje mają siatkarze z Kielc. Na koniec sezonu zasadniczego udało im się odnieść sensacyjne zwycięstwo nad Jastrzębskim Węglem. Wygrana zakończyła serię siedmiu przegranych kielczan. Co ciekawe, w trakcie gorszego okresu Effector przegrał też z będzinianami.

Mecz z MKS-em będzie jednym z ostatnich spotkań, jakie w kieleckim zespole rozegra Mateusz Bieniek. Wiadomo już, że jeden z najzdolniejszych środkowych po sezonie rozstanie się z Effectorem. Podpisał już umowę przedwstępną z ZAKSĄ Kędzierzyn-Koźle. Z pewnością z drużyną, w której spędził ostatnie trzy lata, będzie chciał się pożegnać w dobrym stylu. Dodatkowa mobilizacja Bieńka może wpłynąć na cały zespół.

W fazie zasadniczej kielczanie byli lepsi od MKS-u
W fazie zasadniczej kielczanie byli lepsi od MKS-u

Gracze z Będzina przeżywali za to ostatnio gorsze chwile. Po tym, jak do klubu przyszedł nowy trener i nowy rozgrywający, Zagłębiacy wygrali cztery spotkania. Wydawało się, że z czasem będzie tylko lepiej. Stało się jednak inaczej. Najpierw przegrali z BBTS-em Bielsko-Biała, później z Resovią i Łuczniczką, a na koniec skapitulowali w Gdańsku w spotkaniu z Lotosem Treflem.

Styl gry podopiecznych Stelio DeRocco pozostawiał wiele do życzenia. -Źle to wyglądało. Mieliśmy problemy właściwie w każdym elemencie. Źle graliśmy w przyjęciu, zagrywce i ataku - przyznawał Maciej Pawliński po konfrontacji z Łuczniczką Bydgoszcz. Czy udało się poprawić formę od tego spotkania? Dowiemy się już wkrótce.

Obie drużyny łączy większa liczba niepowodzeń niż sukcesów. Z meczów, które drużyny rozegrały między sobą trudno orzec, która będzie faworytem starcia. Na początku sezonu, w Sosnowcu wygrali siatkarze z Kielc. W rewanżu lepsze były Tygrysy.

MKS Będzin - Effector Kielce 20.04.2016/ godz. 18.00 

Komentarze (0)