Podopieczne Adama Grabowskiego na ostatni akord sezonu musiały czekać niemal miesiąc. 25 marca bydgoszczanki po raz drugi pokonały na wyjeździe Developres SkyRes Rzeszów i zapewniły sobie możliwość rywalizacji o dziewiąte miejsce w Orlen Lidze.
Tak długą przerwę siatkarki Pałacu wykorzystały na spokojne treningi, które przebiegały w bardzo dobrej atmosferze. Nikt już nie pamięta o przegranym 2:3 starciu z Legionovią Legionowo na koniec rundy zasadniczej, po którym nad zespołem z Bydgoszczy zawisła groźba spadnięcia z ligi (brak minimum pięciu zwycięstw w 22. kolejkach). W półfinale walki o miejsca 9-12 pałacanki podniosły się z kolan i mimo porażki u siebie 1:3 wygrały dwa spotkania w Rzeszowie (3:0 i 3:1). Po tych wiktoriach znacząco wzrosły szanse bydgoskiej drużyny na utrzymanie się w najwyższej klasie rozgrywkowej.
Ewentualna dziewiąta pozycja na koniec sezonu powinna zagwarantować bydgoszczankom pozostanie w elicie. O tą lokatę zawodniczkom trenera Grabowskiego nie będzie jednak łatwo. Po przeciwnej stronie siatki stanie bowiem równie młody i nieobliczalny zespół z Legionowa, któremu przyświeca takim sam cel. Podopieczne Roberta Strzałkowskiego, podobnie jak ich najbliższe rywalki, w półfinale walki o miejsca 9-12 podniosły się po porażce w pierwszym meczu (1:3 z KSZO) i w dwóch kolejnych pojedynkach nie dały ostrowczankom wygrać nawet jednego seta.
W tych zwycięskich dla legionowianek spotkaniach najbardziej widoczne na parkiecie były Aleksandra Wójcik oraz Malwina Smarzek. Z kolei w bydgoskim zespole w wygranych starciach z Developresem świetnie spisały się Natalia Misiuna, Ewelina Krzywicka oraz krytykowana przez większą część sezonu kapitan Pałacu Joanna Kuligowska.
Gra całej trójki w dużej mierze uzależniona jest od jakości przyjęcia i rozegrania. Gdy bydgoszczankom uda się dograć piłkę do siatki, wówczas Marlena Pleśnierowicz, bez wątpienia jedno z największych odkryć na pozycji rozgrywającej w tym sezonie, potrafi wyczyścić siatkę zarówno skrzydłowym jak i środkowym.
- Wszystko będzie zależało od nas, jak podejdziemy do meczu i jak zaprezentują się przeciwniczki. Mamy szansę zająć dziewiąte miejsce, więc zrobimy wszystko żeby to osiągnąć - stwierdziła po meczu z rzeszowiankami wspomniana wyżej Pleśnierowicz.
Miejscowi kibice mogą jednak obawiać się, czy ich ulubienicom nie zabraknie rytmu meczowego? Siatkarki z Legionowa drugie i trzecie starcie z KSZO zagrały dwa tygodnie później niż drużyna z województwa kujawsko-pomorskiego. Mimo sporej różnicy pod tym względem, kibice powinni spodziewać się zaciętego pojedynku w Łuczniczce. W rundzie zasadniczej dwukrotnie do wyłonienia zwycięzcy w bezpośrednich pojedynkach pomiędzy Pałacem i Legionovią potrzebny był tie-break (w obu przypadkach zwycięstwa gości). Jak będzie tym razem? O tym przekonamy się w sobotni wieczór.
Drugie starcie zespołów zaplanowano na 28 kwietnia, a ewentualny trzeci mecz zostanie rozegrany dzień później.
Pałac Bydgoszcz - Legionovia Legionowo / 22.04.2016r. (sobota) godz. 18:00