I liga kobiet: Dwa różne oblicza Budowlanych, będzie piąty finał w Łodzi

Choć w rywalizacji pomiędzy Budowlanymi Toruń a ŁKS-em Commercecon Łódź odbyły się już cztery spotkania, wciąż nie znamy mistrza I ligi.

W sobotę na płycie głównej Areny Toruń tak naprawdę grał tylko jeden zespół i były to przyjezdne. Gospodynie zupełnie nie mogły odnaleźć własnego rytmu i - poza jednym poważniejszym szarpnięciem w drugiej partii - nie były w stanie nawiązać równorzędnej walki z Ełkaesiankami. W żadnym secie torunianki nie zdobyły więcej niż 19 punktów.

KT7 CNC Budowlani Toruń - ŁKS Commercecon Łódź 0:3 (17:25, 19:25, 18:25)

Budowlani: Filipowicz, Wilczyńska, Lewandowska, Łukaszewska, Gierak, Ryznar, Bąkowska (libero) oraz Siwka (libero) Stachowicz, Wiśniewska, Jaroszewicz, Wyrwa i Gutkowska.

ŁKS Commercecon: Nadziałek, Bryda, Leszek, Wołoszyn, Sielicka, Smitalova, Szyjka (libero).

***

Zupełnie inny przebieg miało starcie niedzielne. Chociaż pierwsze minuty mogły wskazywać, że łodzianki znów zdominują grę, Budowlane szybko się obudziły. ŁKS prowadził w pierwszym secie 16:8, by po dziesięciu kolejnych akcjach remisować 18:18. Ostatecznie premierowa odsłona padła łupem gości 25:23.

Dwie kolejne rozstrzygnęły na swoją korzyść podopieczne Mariusza Soi, które zachowywały więcej zimnej krwi w końcówkach. Znaczny udział miała przy tym niezwykle skuteczna tego dnia na lewym skrzydle Ilona Gierak. Z kolei przez znaczną część czwartej partii to ekipa z Łodzi prowadziła grę, ale zanosiło się, że znów polegnie w najważniejszym momencie.

Przy stanie 22:21 dla ŁKS-u na zagrywkę po stronie torunianek weszła Anna Lewandowska i bardzo pomogła swojej drużynie zdobyć dwa punkty z rzędu. Później jednak trener Maciej Bartodziejski poprosił o przerwę, Budowlane dotknęły siatki, a następnie przegrały dwie kolejne akcje, przez co doszło do tie-breaka.

W nim głos miały już tylko zawodniczki z Torunia. Kłopoty z przyjęciem Ełkaesianek spowodowały, że Budowlane z 14 pierwszych akcji wygrały aż 11. Ostatecznie triumfowały do 8, dzięki czemu przedłużyły finałową rywalizację do środy, kiedy to oba zespoły spotkają się już po raz ostatni w Łodzi.

KT7 CNC Budowlani Toruń - ŁKS Commercecon Łódź 3:2 (23:25, 25:22, 25:20, 23:25, 15:8)
Budowlani:

Filipowicz, Wilczyńska, Lewandowska, Łukaszewska, Gierak, Ryznar, Bąkowska (libero) oraz Gutkowska, Jaroszewicz, Wiśniewska.
ŁKS Commercecon:

Nadziałek, Bryda, Leszek, Wołoszyn, Sielicka, Smitalova, Szyjka (libero) oraz Kucharczyk, Oleksy, Osadchuk, Tomczyk, Pawłowska (libero).

Stan rywalizacji (do 3 zwycięstw): 2:2. Mecz nr 5 w środę, 18 maja o godz. 19:00 w Łodzi.

ZOBACZ WIDEO Przez Spałę do Tokio. Kto będzie bił się o Rio? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: