Jacek Nawrocki: To nie jest tak, że wyjdziemy i zaczniemy wszystkich lać
Reprezentacja Polski siatkarek na inaugurację turnieju World Grand Prix w Zielonej Górze pokonała Kanadę 3:1. Po spotkaniu trener Jacek Nawrocki nie ukrywał, że jego podopiecznych czeka jeszcze dużo pracy.
Triumf nad Kanadą nie przyszedł Biało-Czerwonym łatwo. Polskie siatkarki szczególnie źle zaprezentowały się w drugiej odsłonie, którą mimo ogromnej liczby błędów (17) mogły ostatecznie wygrać. Na przeszkodzie stanęły jednak zepsute zagrywki i nieudane ataki. - Popełniłyśmy zbyt wiele błędów. Było ich bardzo dużo. W jednym secie dziesięć zagrywek nie powinno się przydarzyć. Myślę, że przegrana partia była tego konsekwencją - przyznała kapitan zespołu Joanna Wołosz.
Jedną z bohaterek piątkowego starcia i najjaśniejszym punktem polskiej ekipy była Agnieszka Kąkolewska. Środkowa naszego zespołu po meczu przyznała, że niełatwej przeprawy z Kanadyjkami mimo wszystko można się było spodziewać. - Początki zawsze są trudne. Jesteśmy nowym zespołem i cały czasz musimy się zgrywać. Za nami są już pierwsze sparingi, ale teraz dochodzi jednak presja w walce o punkty - powiedziała siatkarka Impela Wrocław.
Źródło: Radio Zachód
ZOBACZ WIDEO Polacy gonią świat... w tunelu aerodynamicznym (Źródło TVP)