Podczas turnieju kwalifikacyjnego w Tokio kontuzji kolana doznał podstawowy atakujący Amir Ghafour i nadal jest niezdolny do gry. Jego brak jest poważnym osłabieniem dla reprezentacji Iranu.
Dodatkowym kłopotem dla trenera Raula Lozano jest ciężka grypa doświadczonego przyjmującego Farhada Ghaemiego, który po powrocie z Japonii z wysoką gorączką wylądował w szpitalu.
To kłopot zwłaszcza z tego powodu, że w Tokio jeden z przyjmujących występował w roli drugiego atakującego, a zagrywka Ghaemiego niejednokrotnie rozstrzygała losy setów.
Irańczycy zagrają w Rio De Janeiro w czwartek z reprezentacją Brazylii, w piątek z reprezentacją USA i w sobotę z reprezentacją Argentyny.
ZOBACZ WIDEO Jaka przyszłość PZPS? "Audyt jest tylko zasłoną" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}