Jenia Grebennikov: Pamiętamy o igrzyskach, ale skupiamy się teraz na Lidze Światowej

Reprezentacja Francji pewnie pokonała w piątek aktualnych mistrzów olimpijskich, wykonując duży krok w kierunku turnieju finałowego Ligi Światowej.

W tym artykule dowiesz się o:

Podopieczni Laurenta Tillie rozprawili się z reprezentacją Rosji w trzech setach. Tylko w drugiej partii rywal postawił trudniejsze warunki i zmusił Trójkolorowych do gry na przewagi, ale koniec końców Sborna nie była w stanie wygrać w pierwszym dniu rywalizacji w Atlas Arenie ani jednej partii.

- Przeciwko Rosji nigdy nie gra się łatwo. W piątek na szczęście rywale nie zagrywali zbyt dobrze zagrywką i popełniali w tym elemencie gry bardzo dużo błędów, choć z drugiej strony bardzo dobrze blokowali. Najważniejsze jednak, że my graliśmy dobrze i byliśmy w stanie ich pokonać - przyznał zadowolony po meczu podstawowy libero reprezentacji Francji, Jenia Grebennikov.

W ten weekend pod jednym dachem spotkali się mistrzowie świata, Europy i igrzysk olimpijskich. W takim towarzystwie każdy może wygrać z każdym. - W łódzkim turnieju biorą udział same dobre zespoły. Trudno wskazać tu faworyta. Dlatego dla nas niezwykle ważna jest wygrana 3:0 z Rosją, bo bardzo nam zależy na awansie do Final Six - podkreślił nasz rozmówca.

W roku igrzysk olimpijskich inne rozgrywki schodzą zazwyczaj na dalszy plan. Zawodnicy wszystkich grających w Łodzi ekip potwierdzają jednak, że niezależnie od etapu przygotowań do imprezy docelowej, na którym obecnie się znajdują, na parkiet wychodzą walczyć o zwycięstwo.

ZOBACZ WIDEO Kto do karnych? Typuje Marcin Żewłakow (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

- Zawsze w pełni skupiamy się na rozgrywkach, w których aktualnie bierzemy udział. Liga Światowa jest dla nas ważna. Zależy nam na tym, żeby dobrze się w niej zaprezentować, ale oczywiście igrzyska olimpijskie są w tym sezonie zdecydowanie najważniejsze. Cały czas jesteśmy w trakcie przygotowań do nich i w tym kontekście mecze z silnymi rywalami są bardzo istotne, zwłaszcza jeśli są to ekipy, które również wybierają się do Rio de Janeiro - zaznaczył Grebennikov.

Czy w związku z tym Francuzi wierzą w obronę złotego medalu Ligi Światowej wywalczonego przed rokiem w Brazylii? - Wszystko jest możliwe. W końcu w zeszłym roku udało nam się wygrać Ligę Światową i mistrzostwo Europy. Da się więc pogodzić dwa fronty, ale w tym sezonie będzie to wyjątkowo trudne, szczególnie że konkurencja jest bardzo wymagająca - wyjaśnił jeden z najlepszych libero na świecie.

Komentarze (0)