Powalczą o miejsce w Olsztynie - zapowiedź rewanżów ćwierćfinału Pucharu Polski siatkarek

W decydującą fazę wchodzi Puchar Polski. Na placu boju pozostały tylko zespoły z PlusLigi kobiet, które między sobą rozstrzygną sprawę miejsc w finałowym turnieju, który odbędzie się w Olsztynie. Pierwszy pewny gry jest Aluprof, który po raz drugi okazał się lepszy od MKS Dąbrowa Górnicza. Na rywalki będą musiały poczekać do końca tygodnia, bo ostatnie pojedynki odbędą się w sobotę.

Miłosz Marek
Miłosz Marek

We wtorkowe popołudnie zmierzą się Gwardia i Centrostal. Spotkanie, które rozpocznie się o godzinie osiemnastej, odbędzie się wyjątkowo w Twardogórze. Zdecydowanym faworytem dwumeczu są bydgoszczanki, które pierwszy pojedynek wygrały bez straty seta. Jednak w lepszych humorach do starcia przystąpią gospodynie, które zwyciężyły białostocki AZS po pięciu setach. Tryumf przypieczętował występ wrocławianek w fazie play-off. Z kolei podopieczne Piotra Makowskiego uległy nieznaczne Farmutilowi Piła. Porażka bardzo znacząco wpływa na pozycje zespołu, bo przed ostatnią kolejką pilanki wypracowały sobie jednopunktową przewagę nad Centrostalem. Jednak w meczu pucharowym decydująca będzie na pewno pierwsza partia. Zwycięstwo gości pozwoli cieszyć się z awansu, a trenerzy będą mogli sprawdzić zawodniczki dostające mniej szans w rozgrywkach ligowych.

Dopiero pierwsze starcie odbędzie się pomiędzy drużynami z Białegostoku i Muszyny. Pierwszy termin okazał się nieodpowiedni dla ekipy Muszynianki, która w tym czasie mierzyła się w ligowym starciu z Calisią Kalisz. Zaległości odrobione zostaną w ostatnim tygodniu lutego, kiedy to te drużyny zmierzą się ze sobą dwukrotnie. Po raz pierwszy we wtorek w stolicy Podlasia, a po raz drugi w sobotę na południu Polski. Faworytkami spotkania będą Mistrzynie Polski, choć obserwując decyzje trenera Bogdana Serwińskiego można myśleć, że w tych spotkaniach da pograć zawodniczkom, które dostają mniej szans na grę w PlusLidze kobiet, myśląc już o kolejnych potyczkach w Lidze Mistrzyń. Tak stało się w Mielcu, gdzie w meczu o nic dla "Mineralnych" w spotkaniu zabrakło kilku podstawowych zawodniczek, co skończyło się porażką w pięciu setach. Jednak zawodniczki takie jak Joanna Kaczor czy Milena Rosner, które w "pierwszej szóstce" nie grają są bardzo groźnymi zawodniczkami.

Również drugie spotkanie mielczanek i pilanek odbędzie się w sobotę. Jest to spowodowane meczem tych zespołów w niedzielę w pojedynku w PlusLidze kobiet. Starcie w Wielkopolsce zdecydowanie należało do gospodyń, które mimo przegranej jednej partii, wygrały gładko. Właśnie wysoko wygrane poszczególne sety mogą pomóc pilskiemu zespołowi. Obrończynie krajowego trofeum na pewno będą chciały powtórzyć zeszłoroczny sukces, więc co najmniej w dwóch odsłonach na boisku będziemy oglądać najmocniejszy skład ekipy z grodu Staszica.

Pierwszymi półfinalistkami Pucharu Polski została już ekipa Aluprofu Bielsko-Biała. Dzień po potyczce w lidze bielszczanki po raz drugi w stosunku 3:1 pokonały zawodniczki MKS Dąbrowa Górnicza. Poprzednia pucharowa potyczka była również zwycięska dla zespołu Igora Prielożnego, który już może planować, jak zdobyć wyczekiwane trofeum dla swoich kibiców, którzy czekają na nie już trzeci sezon. Obecna forma stawia je jako faworytki turnieju finałowego.

Impel Gwardia Wrocław - Centrostal Bydgoszcz / wtorek 24.02. godz. 18.00
Pierwszy mecz: 3:0 dla Centrostalu

Pronar Zeto Astwa AZS Białystok - Muszynianka Fakro Muszyna / środa 25.02. godz 18.00 , sobota 28.02.

KPSK Stal Mielec - PTPS Farmutil Piła / sobota 28.02
Pierwszy mecz: 3:1 dla Farmutilu

MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 1:3 (17:25, 25:22, 16:25, 12:25)
Pierwszy mecz: 3:2 dla Aluprofu
Awans: Aluprof Bielsko-Biała

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×