Trzy ostatnie występy na igrzyskach olimpijskich nie kończyły się dla reprezentacji Polski szczęśliwie. W Atenach, Pekinie i Londynie kadra narodowa opuszczała turniej po fazie grupowej. Czy w Rio de Janeiro nadejdzie przełom?
- Moim zdaniem wszystko zależeć będzie od dyspozycji w danym dniu. Do Londynu jechaliśmy w superformie po zdobyciu Ligi Światowej. Ja osobiście w przedolimpijskich sparingach czułem się bardzo dobrze - powiedział Grzegorz Kosok.
- Na miejscu jednak forma troszeczkę spadła. Może nastąpił wówczas przesyt treningami. Tak naprawdę trafiliśmy na jeden dzień, gdzie zagraliśmy słabo i nasza przygoda się zakończyła - dodał doświadczony środkowy na łamach oficjalnej strony Jastrzębskiego Węgla.
Podopieczni Stephane'a Antigi w Kraju Kawy wystąpią w grupie B, gdzie zmierzą się Rosją, Iranem, Argentyną, Kubą i Egiptem. - Wierzę w to, że tym razem na ćwierćfinale się nie skończy i nasza reprezentacja wróci z medalem, bo na pewno ją na to stać. Trzymam za nich kciuki - ocenił zawodnik.
ZOBACZ WIDEO "Jedziemy po medale". Kolejni olimpijczycy złożyli ślubowanie (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Oglądaj siatkówkę mężczyzn w Pilocie WP (link sponsorowany)