Rusza na podbój Anglii, marzy o fotelu selekcjonera reprezentacji Polski

Materiały prasowe / Steven Smith/IBB Polonia Londyn
Materiały prasowe / Steven Smith/IBB Polonia Londyn

Nowy szkoleniowiec mistrza Anglii, IBB Polonii Londyn, ma ambitne plany. Znany z pracy w PGE Atomie Treflu Sopot trener planuje potwierdzić dominację swojego zespołu w kraju i pokazać się w Europie. W przyszłości zaś chciałby zostać selekcjonerem.

IBB Polonia Londyn w minionym sezonie zdobyła mistrzostwo i Puchar Anglii. Dzięki staraniom działaczy polskiego klubu w nowych rozgrywkach stołeczna drużyna, jako pierwszy od lat przedstawiciel kraju, wystąpi również na arenie międzynarodowej - w Pucharze Challenege CEV. Pomóc w dalszym podnoszeniu poziomu sportowego i organizacyjnego klubu ma Piotr Graban, który pracował dotychczas w sztabie szkoleniowym PGE Atomu Trefla Sopot.

- Liga polska, w której miałem przyjemność pracować w ostatnim czasie, jest jedną z najlepszych na świecie. Tutaj w Anglii jest troszeczkę inaczej, ale do wszystkiego można się przyzwyczaić. Najważniejsze jest to, że osoby związane z siatkówką dążą do zmian i rozwoju. Myślę, że za jakiś czas wszyscy będziemy pracować na wyższym poziomie, a rezultaty tej pracy będą zauważalne - przyznał po kilku tygodniach pobytu w Londynie Graban, który niedawno rozpoczął treningi ze swoim nowym zespołem.

Miniony sezon zakończył się dla londyńczyków historycznym dubletem. Polonia w 2016 roku zdobyła swój pierwszy krajowy puchar oraz czwarte mistrzostwo (wcześniej triumfowała w lidze w latach 1986, 2011, 2013). Oczekiwania względem drużyny powinny więc być spore.

- Chyba największą presję nakładam na siebie ja sam. Nikt tutaj z otoczenia klubu nie wywiera nacisków i presji, że musimy za wszelką cenę wygrać ligę i puchary. Sam dążę do perfekcji i chciałbym jak najwięcej i jak najlepiej dla całego klubu - wyjaśnił pochodzący z Trójmiasta trener.

ZOBACZ WIDEO Arkadiusz Malarz: Mam nadzieję, że te słowa pomogły

Graban zdecydował się na dość ryzykowny krok i przenosiny do kraju, który nie był nigdy kojarzony z siatkówką. W ten sposób młody, 30-letni szkoleniowiec chce jednak samodzielnie rozpocząć budowę swojej marki, by w przyszłości móc spełniać nawet najbardziej ambitne plany i marzenia zawodowe.

- Każdy powinien pracować na swoją markę. Ja zaczynam ją budować właśnie tutaj. Za jakieś 5-7 lat chciałbym być trenerem kadry narodowej, najlepiej Polski. Jeśli to nie będzie możliwe to będę próbował sił w innych krajach. Zobaczymy czy mi się to uda - zdradził.

Źródło artykułu: