Jako pierwsza, zgodnie z planem, do Olsztyna bilet wywalczyła ekipa Aluprofu Bielsko Biała. Drużyna Igora Prielożnego dzień po ligowym starciu z MKS Dąbrowa Górnicza ponownie zmierzyła się z dąbrowiankami i tak jak dzień wcześniej wygrała 3:1. Mecz nie przyniósł zapowiadanych emocji. Po pierwszym spotkaniu, wygranym przez BKS, ale tylko 3:2, wydawało się, że w tej rywalizacji sprawa awansu jest otwarta. Jednak mecz toczył się całkowicie pod dyktando przyjezdnych, o czym świadczą wyniki poszczególnych partii. Tym samym zespół z Zagłębia Dąbrowskiego może koncentrować się już tylko i wyłącznie na meczach rozgrywanych w PlusLidze Kobiet, natomiast bielszczanki w półfinale rozgrywek zagrają z bydgoskim Centrostalem.
Właśnie ekipa grająca na co dzień w hali "Łuczniczka" była jedynym z faworytów, która przegrała rewanżowe spotkanie. Po gładkim zwycięstwie bez straty seta na własnym terenie, bydgoszczankom wystarczyła jedna partia do awansu. Plan zrealizowany został już na początku meczu. Pierwszy set zakończył się wygraną przyjezdnych 32:30. Po zapewnieniu sobie gry w półfinale rozgrywek trener Piotr Makowski wprowadził na parkiet zawodniczki, które otrzymują mniej szans na grę. Młode zawodniczki nie do końca wykorzystały otrzymaną szansę, bo nie zdołały ugrać nawet seta, ale wynik był sprawą drugorzędną. Bydgoszczanki przeszły do kolejnej fazy i na pewno marzy im się zdobycie trofeum, ale będzie to niezwykle ciężkie biorąc pod uwagę to, że w półfinale zmierzą się z niepokonanym w starciach z polskimi zespołami Aluprofem.
Dzień przed ligowym starciem pomiędzy Stalą i Farmutilem doszło do pojedynku tych drużyn w walce o krajowe trofeum. Pierwszy mecz i pozycja w tabeli faworyta wskazywały w wielkopolskiej drużynie, ale po ostatnim meczu mielczanek z Muszynianką na parkiecie mogło zdarzyć się wszystko. Po pierwszej partii mieleccy kibice zaczęli wierzyć w sensację po secie wygranym do 18. Niestety dla nich trzy kolejne padły już łupem pilanek, które zapewniły sobie awans do finałowego turnieju w Olsztynie. Teraz oba zespoły mogą skupić się już na ligowym pojedynku, który w niedzielę rozpocznie się o godzinie 14.45.
Obrończynie tytułu w kolejnej rundzie zmierzą się z mistrzyniami Polski z Muszyny. "Mineralne" w tygodniu mają prawdziwy maraton spotkań z AZS Białystok. W środę pierwszy mecz w stolicy Podlasia wygrały przyjezdne, tracąc jednego seta. Na rewanż rozgrywany na południu kraju zawodniczki Muszynianki wyszły jeszcze bardziej zmotywowane i zmobilizowane. W trzech bardzo szybkich odsłonach rozbiły "Akademiczki" i pozbawiły je marzeń o zdobyciu trofeum. Pojedynek półfinałowy będzie miał wiele podtekstów i powodów dla których oba zespoły będą wygrać. Pilanki w zeszłym sezonie, także w półfinale, wyeliminowały Muszyniankę i zdobyły puchar. Z kolei w Muszynie Farmutil uległ w decydującym pojedynku o mistrzostwo kraju.
Wyniki:
MKS Dąbrowa Górnicza - BKS Aluprof Bielsko-Biała 1:3 (17:25, 25:23, 16:25, 12:25)
Pierwszy mecz: 3:2 dla Aluprofu
Awans: Aluprof
Impel Gwardia Wrocław - Centrostal Bydgoszcz 3:1 (30:32, 25:19, 25:13, 25:20)
Pierwszy mecz: 3:0 dla Centrostalu
Awans: Centrostal
Stal Mielec- Farmutil Piła 1:3 (25:18 ,12:25, 16:25, 21:25)
Pierwszy mecz: 3:1 dla Farmutilu
Awans: Farmutil
MKS Muszynianka Fakro Muszyna - Pronar Zeto AZS Białystok 3:0 (25:15, 25:20, 25:10)
Pierwszy mecz: 3:1 dla Muszynianki
Awans: Muszynianka
Pary półfinałowe (14.02):
14.45 - BKS Aluprof Bielsko-Biała - Centrostal Bydgoszcz
18.00 - Farmutil Piła - MKS Muszynianka Fakro Muszyna