MEJ: zwycięska passa Polaków trwa

Materiały prasowe / CEV
Materiały prasowe / CEV

W spotkaniu 4. kolejki grupy I mistrzostw Europy juniorów (U-20), reprezentacja Polski siatkarzy uporała się w czterech partiach z kadrą Słowenii.

W tym artykule dowiesz się o:

Polacy, po niedzielnej efektownej wygranej w trzech setach z Niemcami, chcieli we wtorek podtrzymać zwycięską passę w MEJ, co im się udało.

Biało-Czerwoni od początku nadawali ton rywalizacji i szybko objęli prowadzenie 8:4. Polscy zawodnicy przeważali we wszystkich elementach siatkówki, a szczególnie dobrze poczynali sobie na zagrywce. W ataku brylowali Bartosz Kwolek oraz Jakub Ziobrowski, dzięki którym kadra Polski wypracowała sobie bezpieczną przewagę (19:12). Podopieczni Sebastiana Pawlika już do końca inauguracyjnej partii kontrolowali boiskowe wydarzenia, triumfując do 16.

Po zmianie stron wydawało się, że reprezentanci Polski są na fali i ponownie pewnie zwyciężą, gdyż za sprawą serwisów Kwolka odskoczyli przeciwnikom na pięć punktów (12:7), zaś później wygrywali 15:11. Jednak od tego momentu w polskie szeregi jakby wkradło się rozluźnienie, co wykorzystali Słoweńcy, odrabiając straty z nawiązką (17:19). Co prawda Polaków było jeszcze stać na zryw (23:23), lecz ostatnie słowo należało do słoweńskiej drużyny, która odniosła wiktorię 25:23.

Orły wyszły na trzeciego seta bardzo skoncentrowane, ale przez dłuższy czas nie udawało im się przejąć inicjatywy (8:8). Dopiero z czasem coraz więcej błędów własnych zaczął popełniać zespół ze Słowenii, a to wykorzystali Tomasz Fornal i spółka (15:13). Tym razem Polacy nie dali sobie wydrzeć zwycięstwa (25:19) i byli o krok od wywalczenia kompletu punktów w tej konfrontacji.

ZOBACZ WIDEO: Marcin Żewłakow: na Miliku ciąży zbyt duża presja (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Polscy siatkarze już w czwartym secie pragnęli postawić kropkę nad "i". Umiejętnie grą swojej ekipy kierował rozgrywający Łukasz Kozub, który dobrze współpracował na środku siatki z Jakubem Kochanowskim (10:8). Ekipa z Polski lepiej radziła sobie w bloku i była coraz bliżej triumfu w tym starciu (20:16). Zawodnicy prowadzeni przez trenera Pawlika już nie dali się dogonić (25:19), w końcowym rozrachunku pokonując Słowenię 3:1.

W środę w swoim ostatnim pojedynku grupowym Biało-Czerwoni zagrają z Bułgarią.

Grupa I MEJ, 4. kolejka:

Polska - Słowenia 3:1 (25:16, 23:25, 25:19, 25:19)

Polska: Ziobrowski (13), Kwolek (22), Kochanowski (15), Huber (7), Kozub (1), Fornal (10), Masłowski (libero) oraz Jakubiszak, Domagała (1), Rajchelt.

Słowenia: Mulec (6), Copi (3), Okroglic (12), Macek (9), Vrtovec (11), Mejal, Toman (libero) oraz Planinsić (3), Oder, Kriżanić, Herman (1), Tepić (1).

Tabela grupy I MEJ:

MiejsceZespółMeczeZ-PSetyPunkty
1. Polska 4 4-0 12:3 11
2. Bułgaria 4 3-1 11:5 9
3. Ukraina 4 3-1 9:5 8
4. Niemcy 4 2-2 6:9 5
5. Francja 4 0-4 6:12 3
6. Słowenia 4 0-4 2:12 0

* Zasady ustalania kolejności w tabeli: 1. większa liczba wygranych meczów; 2. liczba zdobytych punktów; 3. wyższy stosunek setów; 4. wyższy stosunek małych punktów; 5. mecze bezpośrednie.

Źródło artykułu: