Cerrad Czarni - BBTS: dominacji bielszczan w statystykach nie widać

WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa
WP SportoweFakty / Iza Zgrzywa

BBTS Bielsko-Biała dość łatwo poradził sobie z Cerrad Czarnymi Radom w swoim pierwszym meczu w sezonie 2016/2017 PlusLigi. Przewagi podopiecznych Miroslava Palguta w czterosetowym spotkaniu nie widać jednak w statystykach.

Poza trzecią, przegraną 25:27 partią, w pozostałych BBTS nie miał większych problemów z pokonaniem Cerrad Czarnych, świetnie rozpoczynając sezon 2016/2017 PlusLigi. Bielszczanie wygrali 3:1, o wiele lepiej prezentując się od rywali przede wszystkim w elemencie, którego w statystykach nie widać - w obronie. Kapitalna postawa dwóch libero - Przemysława Czauderny i Łukasza Koziury - pozwoliła wyprowadzać przyjezdnym skuteczne kontrataki, po czym uzyskiwali przewagę. Podbite piłki to w dużej mierze efekt bardzo dobrej współpracy na linii blok-obrona.

W pozostałych elementach dominacja podopiecznych Miroslava Palguta nie była aż nadto widoczna. Zanotowali co prawda o dwa bloki więcej od rywali (12:10), lecz spisali się już gorzej w ataku - 43 proc. do 46 proc. na korzyść radomian. Ponadto gorzej przyjmowali. Nie popsuli jednak tak wielu zagrywek co przeciwnicy (20).

Zdecydowanie najbardziej w szeregach gości wyróżnił się Bartosz Janeczek. Zdobył 21 punktów, zasłużenie otrzymując statuetkę MVP. Kilkukrotnie brał na swoje barki ciężar gry w newralgicznych momentach i tę presję wytrzymywał. Na uwagę zasługują także występy Bartłomieja Grzechnika i Milosa Vemicia. Pierwszy świetnie przypomniał się kibicom w hali MOSiR.

Gospodarzom nie pomogło aż 28 punktów zapisanych na koncie Bartłomieja Bołądzia. Dwoił się i troił w ofensywie, notując świetną jak na atakującego skuteczność - 63 proc. [event_poll=70636]

Porównanie statystyk:

Cerrad Czarni RadomElementBBTS Bielsko-Biała
7 Asy serwisowe 6
20 Błędy w zagrywce 10
57 proc. (6 błędów) Przyjęcie pozytywne 46 proc. (7 błędów)
46 proc. (57/123) Skuteczność w ataku 43 proc. (47/110)
11 Błędy w ataku 7
10 Bloki 12

ZOBACZ WIDEO Krychowiak o swoim stylu. "Czy poprawiam fryzurę w przerwie? Nie mogę odpowiedzieć"

Komentarze (0)