Poza trzecią, przegraną 25:27 partią, w pozostałych BBTS nie miał większych problemów z pokonaniem Cerrad Czarnych, świetnie rozpoczynając sezon 2016/2017 PlusLigi. Bielszczanie wygrali 3:1, o wiele lepiej prezentując się od rywali przede wszystkim w elemencie, którego w statystykach nie widać - w obronie. Kapitalna postawa dwóch libero - Przemysława Czauderny i Łukasza Koziury - pozwoliła wyprowadzać przyjezdnym skuteczne kontrataki, po czym uzyskiwali przewagę. Podbite piłki to w dużej mierze efekt bardzo dobrej współpracy na linii blok-obrona.
W pozostałych elementach dominacja podopiecznych Miroslava Palguta nie była aż nadto widoczna. Zanotowali co prawda o dwa bloki więcej od rywali (12:10), lecz spisali się już gorzej w ataku - 43 proc. do 46 proc. na korzyść radomian. Ponadto gorzej przyjmowali. Nie popsuli jednak tak wielu zagrywek co przeciwnicy (20).
Zdecydowanie najbardziej w szeregach gości wyróżnił się Bartosz Janeczek. Zdobył 21 punktów, zasłużenie otrzymując statuetkę MVP. Kilkukrotnie brał na swoje barki ciężar gry w newralgicznych momentach i tę presję wytrzymywał. Na uwagę zasługują także występy Bartłomieja Grzechnika i Milosa Vemicia. Pierwszy świetnie przypomniał się kibicom w hali MOSiR.
Gospodarzom nie pomogło aż 28 punktów zapisanych na koncie Bartłomieja Bołądzia. Dwoił się i troił w ofensywie, notując świetną jak na atakującego skuteczność - 63 proc. [event_poll=70636]
Porównanie statystyk:
Cerrad Czarni Radom | Element | BBTS Bielsko-Biała |
---|---|---|
7 | Asy serwisowe | 6 |
20 | Błędy w zagrywce | 10 |
57 proc. (6 błędów) | Przyjęcie pozytywne | 46 proc. (7 błędów) |
46 proc. (57/123) | Skuteczność w ataku | 43 proc. (47/110) |
11 | Błędy w ataku | 7 |
10 | Bloki | 12 |
ZOBACZ WIDEO Krychowiak o swoim stylu. "Czy poprawiam fryzurę w przerwie? Nie mogę odpowiedzieć"