Do niecodziennej sytuacji doszło w drugiej kolejce włoskiej Serie A, a jej bohaterem był Jenia Grebennikov. W wygranym przez Cucine Lube Civitanova meczu z LPR Piacenza, francuski libero wystąpił nie na swojej nominalnej pozycji, a jako przyjmujący co związane było ze zmianą regulaminu ligi. Co więcej wziął bezpośredni udział w przebiegu meczu. W drugim secie potyczki Gianlorenzo Blengini przy wyniku 22:22 wpuścił Francuza w pole serwisowe. Ruch szkoleniowca okazał się niewypałem, bowiem ten zepsuł zagrywkę lecz cała sytuacja odbiła się głośnym echem we włoskim środowisku siatkarskim.
Grebennikov swoją karierę z siatkówką zaczynał z powodzeniem właśnie na pozycji przyjmującego, jednak warunki fizyczne zmusiły go do rozwijania się pod kątem libero. Ostatecznie wyszło mu to na dobre, gdyż obecnie traktowany jest jako jeden z najlepszych w swojej specjalności. Wcześniej okazji do zaprezentowania się jako przyjmujący przed większą publicznością po grze w Rennes nie dał mu ani Stelian Moculescu w VfB Friedrichshafen, ani Laurent Tillie w narodowych barwach.