Rozgrywający Nikodem Wolański otrzymał szansę poprowadzenia gry Noliko Maaseik na pełnym dystansie w starciu z Amigos Zoersel. Wywiązał się ze swoich zadań bardzo dobrze, ponieważ faworyzowani gracze Daniela Castellaniego nie mieli żadnych problemów z pokazaniem swojej dominacji, zwyciężając w trzech krótkich setach. Polak uzyskał 1 punkt blokiem.
W identycznym stosunku zwycięstwo odniósł Prefaxis Menen, zespół Mikołaja Sarneckiego i Janusza Górskiego. Obaj Polacy odegrali ważne role w konfrontacji z VBC Waremme, zdobywając po 14 punktów. Nieco efektowniej w liczbach wypadł Górski (8/11 w ataku - 73 procent, 2 bloki, 4 asy), ale Sarnecki również nie miał się czego wstydzić (12/21 w ataku - 57 proc., 1 blok, 1 as).
Więcej problemów z wywalczeniem triumfu miała drużyna Lindemansu Aalst. Ostatecznie jednak pokonała na wyjeździe Volley Haasdore Leuven 3:2, a jej polski przyjmujący Adrian Staszewski zakończył zawody z dorobkiem 14 "oczek" (13/28 w ataku - 46 proc., 1 blok). Jego kolega z zespołu, rozgrywający Kamil Droszyński, ponownie musiał natomiast uznać wyższość doświadczonego Franka Depestele.
Wyniki sobotnich (22.10) spotkań 2. kolejki ligi belgijskiej:
Noliko Maaseik - Amigos Zoersel 3:0 (25:22, 25:14, 25:16)
Prefaxis Menen - VBC Waremme 3:0 (25:23, 25:20, 25:14)
Volley Haasdore Leuven - Lindemans Aalst 2:3 (21:25, 16:25, 25:20, 25:21, 13:15)
ZOBACZ WIDEO Rekordowy Robert Lewandowski