Indykpol AZS Olsztyn - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle: lider umocnił się na prowadzeniu
Po raz pierwszy w sezonie w Hali Urania zwyciężyli goście. ZAKSA Kędzierzyn-Koźle pokonała Indykpol AZS Olsztyn 3:0, a nagroda MVP trafiła w ręce Dawida Konarskiego.
Od pierwszego gwizdka atak uruchomili siatkarze ZAKSY Kędzierzyn-Koźle, wysuwając się na dwupunktowe prowadzenie. Lecz gospodarze nie pozostawali dłużni i z pomocą Ezequiela Palaciosa, który po raz pierwszy pokazał się w podstawowym składzie, doprowadzili do remisu (5:5). Do połowy pierwszej odsłony tempo nieznacznie nadawali kędzierzynianie, utrzymując kilkupunktową przewagę (15:18). Przejezdni popisywali się niezwykle mocną zagrywką, z którą olsztynianie skutecznie sobie radzili. Pod koniec partii ZAKSA zaczęła zwiększać swoją przewagę, wygrywając pierwszego seta (19:25).
Początek drugiej odsłony przypominał zakończenie pierwszej. Goście pewnie weszli w grę i kilkakrotnie kiwali zespół z Warmii. Po stronie gospodarzy Jan Hadrava w ataku robił co mógł. Trener Andrea Gardini zrobił pierwsze zmiany wprowadzając na boisko Hidde Boswinkela, Aleksandra Śliwkę i Jakuba Kochanowskiego. Atmosfera była gorąca zarówno na boisku, jak na trybunach. Wydawać się mogło, że każdy element gry lidera nie zawodził. Pod koniec seta ZAKSA uciekała olsztynianom, zdobywając kolejne punkty (13:21). Z pewną przewagą podopieczni Ferdinando De Giorgiego wygrali kolejnego seta (16:25).PlusLiga, 9. kolejka:
Indykpol AZS Olsztyn - ZAKSA Kędzierzyn-Koźle 0:3 (19:25, 16:25, 20:25)
Indykpol AZS: Hadrava, Pliński, Zniszczoł, Woicki, Buchowski, Palacios, Żurek (libero) oraz Kochanowski, Śliwka, Boswinkel, Makowski, Włodarczyk.
ZAKSA: Konarski, Buszek, Wiśniewski, Bieniek, Toniutti, Deroo, Zatorski (libero) oraz Tillie.
MVP: Dawid Konarski (ZAKSA).
ZOBACZ WIDEO Ireneusz Mazur: Wszyscy kandydaci to dobrzy szkoleniowcy