Dobre informacje na temat stanu zdrowia Michała Kubiaka. "Nie ma powodu do paniki, kontuzja jest niegroźna"

Materiały prasowe / Facebook / Klub Miłośników Dzików / Michał Kubiak
Materiały prasowe / Facebook / Klub Miłośników Dzików / Michał Kubiak

Kapitan reprezentacji Polski, Michał Kubiak, nie dokończył niedzielnego meczu przeciwko FC Tokio z uwagi na kontuzję. Sytuacja wyglądała dramatycznie, jednak kapitan reprezentacji Polski zapewnia, że uraz jest niegroźny.

W tym artykule dowiesz się o:

- Próbowałem wyskoczyć do ataku i poczułem ból w lewej nodze. Potem okazało się, że naderwałem mięsień łydki. To typowa kontuzja siatkarza. Wielu chłopaków ją miało. Między innymi Michał Winiarski. Miałem już badanie metodą rezonansu magnetycznego. Jego wyniki wysłałem doktorowi naszej kadry, Janowi Sokalowi. Obejrzał i mówi, że nie ma dramatu - powiedział Michał Kubiak w rozmowie z Przeglądem Sportowym.

Wszystko wskazuje na to, że przyjmującego reprezentacji Polski czeka kilka tygodni przerwy. Działacze Panasonic Panthers mają nadzieję, że lider zespołu zdoła wrócić do gry jeszcze przed końcem roku. W połowie grudnia wystartuje bowiem rywalizacja o Puchar Cesarza.

Po ośmiu ligowych kolejkach ekipa Panter zajmuje pierwszą pozycję w ligowej klasyfikacji. Podopieczni Hiroyuki Furuty w pierwszej rundzie fazy zasadniczej pokonali wszystkich rywali, zdobywając 19 punktów na 21 możliwych. Udanie rozpoczęli także drugi etap zmagań, wygrywając 3:0 z FC Tokio. Kolejnymi przeciwnikami mistrzów kraju będą: zajmujący 7. pozycję w tabeli Osaka Blazers (3 grudnia) oraz wicelider rozgrywek Suntory Sunbirds (4 grudnia).

Rywalizacja w japońskiej V Premier League toczy się systemem trzech rund. Kolejnym etapem jest faza play-off. W dotychczasowych potyczkach Polak był zdecydowanie najlepszym zawodnikiem swojej ekipy.

ZOBACZ WIDEO Maja Włoszczowska: wrzeszczałam z bólu wniebogłosy, wiedziałam, że to koniec

Źródło artykułu: